Znajdowanie i używanie biletu. Odblokuj telefon. Przyłóż tylną część telefonu do czytnika biletów na kilka sekund. Gdy bilet zostanie zaakceptowany, pojawi się niebieska ikona potwierdzenia. Otwórz aplikację Portfel Google . Przewiń w górę, aby znaleźć bilet. Bilety na nadchodzące wydarzenia mogą pojawiać się w sekcji

Kliknij i przeczytaj więcej jak handlować z sukcesem: Jak kryptowaluty stają się uznanymi klasami aktywów Czy bitcoin jest dziś dobry jako inwestycja dla początkujących? Inwestowanie w kryptowaluty: oto jak to się robi Wydawało się, że nastrój gorączki złota już minął – a teraz powoli znów się rozpala. Wiele kryptowalut od lat osiąga bardzo dobre wyniki. Ale do tej pory inwestowanie w Bitcoin and Co. było czymś dla wtajemniczonych. Wielu sparzyło się na kryptowalutach, choć drzemie w nich spory potencjał. Warunek wstępny: Zrozumiałeś podstawy blockchain i Co. Jednocześnie inwestowanie w kryptowaluty staje się coraz łatwiejsze – tam, gdzie kiedyś trzeba było wydobywać, teraz istnieją znacznie wygodniejsze sposoby na napełnienie swojego schowka wirtualną walutą. O tych tematach i wszystkim, co związane z kryptowalutami, rozmawiamy również w Jeśli ktoś zapyta mnie, czy Bitcoin jest dziś dobrą inwestycją dla początkujących, mogę tylko powiedzieć: „Tak!”. Bitcoin (i inne główne kryptowaluty) Jak bezpieczny jest mój portfel w Bitpanda stają się teraz znowu dość interesujące. Bitcoin został wynaleziony w 2008 roku i jest oparty na technologii blockchain. Głównym powodem wynalezienia Bitcoina było finansowe zamieszanie i chaotyczne obchodzenie się z finansami przed, w trakcie i po kryzysie finansowym z 2008 roku. Jednak obecnie istnieje wiele różnych kryptowalut, na przykład Ethereum, Ripple i IOTA są również popularne. Nie tylko ze względu na ogromne możliwości, ale również ze względu na stosunkowo prostą obsługę, jestem zwolennikiem inwestowania w kryptowaluty! Bitcoin: Zasada działania i zalety. Kryptowaluty mają reprezentować „pieniądze” w ich funkcji jako środek wymiany, medium transakcyjne i przechowywanie wartości, które mogą być używane w sposób zdecentralizowany i nie podlegający wpływom żadnego rządu. Wszystkie pieniądze na świecie opierają się na zaufaniu. Ponieważ jednak potencjalni wpływodawcy głównych walut fiat (USD, EUR, GBP itd.), tj. banki centralne (oficjalnie) i rządy (nieoficjalnie), wprowadzili w ostatnich latach do obiegu wiele dodatkowych pieniędzy, zaufanie do ustalonych walut jest wystawiane na ciężką próbę. Podstawowa zasada działania Bitcoin opiera się na matematycznym algorytmie, który ogranicza maksymalną możliwą ilość Bitcoinów. Co kilka lat ilość wyprodukowanych Bitcoinów jest zmniejszana o połowę („Bitcoin Halving”). Ogólnie rzecz biorąc, nowe Bitcoin są produkowane w sposób zdecentralizowany, tj. nie przez bank centralny. Bitcoiny są wydobywane za pomocą komputerów. W zależności od mocy obliczeniowej, można to zrobić szybciej lub wolniej, ale szczególnie na początku rozwoju, praktycznie każdy mógłby to zrobić sam. Ten proces produkcji oznacza, że Bitcoiny nie są przechowywane na centralnym komputerze, ale na tysiącach indywidualnych zdecentralizowanych komputerów i są utrzymywane razem tylko przez blockchain. Korzyści dla nas jako konsumentów i użytkowników są następujące: kryptowaluty nie tracą na wartości w czasie z powodu manipulacji kryptowaluty mogą być używane w dowolnym miejscu na świecie, nie są one związane z jednym krajem lub obszarem walutowym kryptowaluty mogą być przesyłane na całym świecie za pomocą jednego przycisku, możliwe są przelewy zagraniczne w czasie rzeczywistym i nie kosztują prawie nic Ale, „Kryptowaluty są przecież zmienne, tak bardzo się wahają! A jest ich tak wiele różnych! A gdzie mogę kupić bitcoina?” Cóż, istnieją dobre odpowiedzi na wszystkie te ważne pytania. Na tych giełdach zakładam konto, muszę się do tego zweryfikować. Następnie przelewam albo pieniądze fiat (np. euro) albo kryptowalutę, taką jak Bitcoin. Kiedy na moim koncie na giełdzie pojawi się wartość, mogę zacząć kupować (inne) kryptowaluty. To Jak bezpieczny jest mój portfel w Bitpanda znaczy, Bitwala oferuje normalne konto bankowe plus depozyt, „portfel”, dla Bitcoin. Nie ma żadnych opłat za konto bankowe na Bitwala, ani za jego założenie, ani za jego prowadzenie. W krótkim, a nawet średnim okresie, cena bitcoinów ulega dzikim wahaniom. Kryptowaluty są nową technologią, a tym bardziej młodym rynkiem inwestycyjnym, dlatego rynek ten charakteryzuje się typowymi dla młodych rynków wzlotami i upadkami. Ale w długim okresie, Bitcoin był najlepszą inwestycją w ciągu ostatniej dekady i istnieje silny argument za tym, że Bitcoin będzie nadal doskonałą inwestycją przez najbliższe lata. Kryptowaluty są alternatywą dla sprawdzonych systemów i form inwestowania. Ceny akcji rosną od ponad 10 lat, ceny nieruchomości również, praktycznie nie ma już zainteresowania inwestycjami o stałym dochodzie, a złoto (link do artykułu) to coś, co trzeba polubić. W tym środowisku, kryptowaluty są bardzo dobrą alternatywą. Nie dla inwestycji całego majątku, ale jako domieszka lub np. jako plan oszczędnościowy. Ale jaka jest najlepsza kryptowaluta? Wiele z głównych kryptowalut o największej kapitalizacji rynkowej posiada innowacyjne i sprytne modele biznesowe. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, która kryptowaluta osiągnie najlepsze wyniki. Dlatego też uważam, że najsensowniej jest inwestować w cały koszyk wiodących kryptowalut, czyli kupować je i trzymać. Kliknij i przeczytaj więcej:Wymiana wymiany Bitcoin Szwajcaria.
Piotrze, czy są jakieś protokoły, gdzie można stajkować single asset staking OP i ARP? Na pewno są. Tarot, noptymizmie, OP, no kiedyś sobie stajkowałem. Jest taka stronka, na nolli chyba się nazywa, gdzie można sobie wpisać token i gdzie na nim jest taki Yield, do sprawdzenia. Czy szukasz jakichś gemów z potencjałem razy 100?
Każdy, kto podjął decyzję o zakupie kryptowaluty zanim dokona transakcji powinien wcześniej wybrać portfel kryptowalut. Tak jak z prawdziwymi pieniędzmi, nie nosimy bilonu i banknotów luzem w kieszeni czy torbie, tylko dobrze rozmieszczone w portfelu, który przechowujemy w bezpiecznym miejscu. W realnym świecie mamy całą gamę portfeli: skórzane i materiałowe, pionowe i poziome, zapinane i niezapinane, różne kształty, kolory, różnych producentów. Tak samo w świecie cyfrowych walut istnieje wiele rodzajów portfeli a każda kategoria ma do zaoferowania różniące się między sobą produkty. Jak zatem wybrać portfel kryptowalut? Jaki jest najlepszy portfel kryptowalut? Który jest najbezpieczniejszy? Poniżej zamieszczamy krótką charakterystykę najpopularniejszych na rynku portfeli. Rodzaje portfeli kryptowalut Portfel na giełdzie Giełdy nazywają portfelami (wallets) miejsca, w których widzimy aktualny stan konta naszej kryptowaluty lub waluty fiat. Te “portfele” na giełdach służą tylko do bieżących operacji i krótkoterminowego przechowywania środków. Są najmniej bezpieczną formą. Desktop Wallet czyli “portfel na komputerze” Jest jedną z bezpieczniejszych opcji przechowywania środków. Desktop wallet to aplikacja, którą należy pobrać i zainstalować na swoim komputerze. Portfele te dzielą się na lekkie oraz pełne. Lekkie to takie, w których łańcuch bloków (blockchain) jest przechowywany na serwerach zewnętrznych, charakteryzują się szybkością i dostępnością. Pełne natomiast ściągają na komputer cały łańcuch bloków co powoduje dłuższy czas synchronizacji oraz większe potrzeby dyskowe. Electrum – najlepszy portfel kryptowalut dla początkujących (i nie tylko). Łatwy w użyciu, nie ściąga łańcucha bloków na dysk, współpracuje z portfelami sprzętowymi. Możliwy do wykorzystania na komputerach z Windows, Linux, MAC. Trzeba pamiętać, że na komputerze połączonym z internetem jest “hot walletem”, jednakże można go wykorzystywać w trybie offline co gwarantuje duże bezpieczeństwo środków. Bitcoin Core Armory Hive Jaxx – obsługuje ponad 90 kryptowalut Mobile Wallet – portfel mobilny Portfel w postaci aplikacji na telefon lub tablet. To wspaniałe rozwiązanie dla osób, które są zwolennikami płatności w bitcoinach. Przenośny portfel w smartfonie pozwala na niezależność, dokonywanie transakcji w sklepach, restauracjach itp. poprzez zeskanowanie kodu QR. Poziom bezpieczeństwa należy określić jako średni, nie są rekomendowane do przechowywania większej sumy kryptowalut. Trust Wallet – portfel, którego właścicielem jest giełda Binance Mycelium Enjin – Breadwallet Copay Xapo Bitcoin Wallet Green Address Coinomi Bitcoin Blockchain Hive Aegis Online Wallet – portfel przeglądarkowy Jak sama nazwa mówi, ten typ portfela przechowuje środki online. Dostęp do portfela mamy zarówno z komputera jak urządzenia mobilnego poprzez przeglądarkę. Trzeba przyznać, że są bardzo wygodne w użyciu jednakże musimy wiedzieć, że możemy utracić kontrolę nad naszymi walutami (w przypadku jakichkolwiek problemów to dany podmiot posiada klucze prywatne a nie my). Dobre tylko na krótki okres czasu. Paxful Coinbase 4coins – polski portfel online Circle Blockchain Hardware Wallet – portfel sprzętowy Portfel sprzętowy to najbezpieczniejszy a tym samym najlepszy portfel kryptowalut jaki do tej pory wymyślono. To przenośne urządzenie, które wyglądem przypomina pendrive. W zależności od producenta oraz modelu, portfele sprzętowe różnią się między sobą wyglądem, zasadą działania, poziomem zabezpieczeń, ilością i rodzajem obsługiwanych kryptowalut, dodatkowymi funkcjami oraz ceną. Dlaczego portfele sprzętowe są najbezpieczniejsze? Po pierwsze przechowują klucze prywatne (Ty jesteś ich właścicielem i tylko Ty masz do nich dostęp), po drugie nie są na stałe podłączone do internetu (hakerzy w żaden sposób nie są w stanie wykraść danych przechowywanych offline), po trzecie możliwe jest tworzenie kopii zapasowych (nawet jeśli zgubisz portfel lub zostanie ci on skradziony będziesz w stanie odzyskać swoje kryptowaluty – złodziej nie uzyska do nich dostępu z uwagi na zabezpieczenie kodem pin). Jeśli planujesz inwestycje długoterminowe lub z większą kwotą to zdecydowanie powinieneś zakupić taki sprzęt. I powinieneś zrobić to już! Portfela nie otrzymasz od razu. Zdarza się, że zapotrzebowanie na portfele sprzętowe jest tak duże, że producenci nie “wyrabiają” się z ich produkcją na bieżąco. Czy warto zakupić portfel sprzętowy? Bezdyskusyjnie tak. Trezor Ledger KeepKey Paper Wallet – portfel papierowy Portfel papierowy, to kolejna forma zimnego portfela, gdzie przechowujemy środki offline. Portfel tego typu to nic innego jak kartka papieru, na której drukujemy nasz klucz publiczny i klucz prywatny. Klucze drukowane są dodatkowo w postaci QR kodów, które ułatwiają transfer kryptowalut. Papierowy portfel powinniśmy zabezpieczyć, najlepiej trzymać w zamknięciu, nikomu nie udostępniać. Dobrym pomysłem będzie wykonanie kopii. Niewątpliwą zaletą takiego portfela jest fakt, iż jest on darmowy. (dla litecoina) Który portfel do kryptowalut wybrać? Na podsumowanie można powiedzieć, że jedną z najważniejszych zasad inwestowania – dywersyfikację – warto przenieść na obszar przychowywania kryptowalut. Profesjonalni traderzy, nie trzymają wszystkich swoich kryptowalut w jednym portfelu, używają zarówno portfeli sprzętowych (i to różnych, Ledgera i Trezora), desktopowych i mobilnych. W świecie kryptowalut liczy się nie tylko umiejętność generowania zysków, ale również umiejętność zadbania o bezpieczeństwo swoich środków. [głosów: 23 średnia ocena: 4,1]
Prostym sposobem, żeby ustalić, gdzie mamy głosować, jest wyszukiwarka obwodów udostępniona przez Państwową Komisję Wyborczą. Na mapie bądź liście znajdującej się po prawej stronie
Przynajmniej raz w roku warto kompleksowo przyjrzeć się temu, gdzie nasz portfel jest dziurawy. Dziś pokażę Ci jak zrobić to skutecznie z tak zwanego “grubego palca”. Jak bez skomplikowanych obliczeń w Excelu czy aplikacji znaleźć przecieki gotówki w budżecie i przytulić więcej pieniędzy do oszczędności 🙂 Zaczynamy! i szukamy…. Oszczędności w domowym budżecie. Gdzie przecieka Twój portfel?! 1. Przejrzyj wydatki destruktywne Wydatki destruktywne według trendu mindfulness finansowego, to wszystkie wydatki, które są przeciwnością gospodarności i nie dodają wartości Twojemu życiu. Reprezentują tę marnotrawną, rozrzutną, nadmiernie konsumpcyjną stronę. Są bezsensowne, z zakupionych produktów czy usług nie korzystasz i nie są Ci do niczego potrzebne. Najprostszy sposób na znalezienie wydatków destruktywnych to przejrzenie ostatniego wyciągu z karty i z konta (jeśli płacisz za zakupy elektronicznie) i zakreślenie markerem wszystkich pozycji, które dziś już wiesz, że były bez sensu. Nie sprawdziły się, nie korzystasz, trafiły do kosza… albo bezużytecznie stoją na półce. Kiedy już zakreślisz te pozycje, zastanów się, jakie zasady możesz ustalić, które w przyszłości pozwolą Ci zatrzymać się przed zakupem i chwilę zastanowić. Zapisz je koniecznie, miej zawsze pod ręką tę checklistę, żeby w kolejnych miesiącach uniknąć nieprzemyślanych i bezsensownych zakupów. Poszło szybko i spodobało Ci się? Zerknij na wyciągi z ostatniego kwartału. 2. Wydatki na styl życia Bardzo często – to jest właśnie pięta achillesowa zbyt wysokich kosztów w budżecie domowym. Kosztowne wakacje, wyjścia na miasto (gdzie tracimy kontrolę nad rachunkiem), luksusowe kosmetyki, które potem leżą w szafce i nie korzystasz, bo odcień podkładu nietrafiony… albo krem Cię uczula… dziesięć balsamów do ciała, drogie ubrania, w których nie chodzisz… Podobnie jak w punkcie pierwszym zrób listę tego, co w ostatnim roku się nie sprawdziło i było nietrafionym zakupem. Wyciągnij wnioski, spisz zasady i stosuj się do nich. Zaplanuj konkretny budżet na kolejne miesiące i poszukaj korzystnych ofert. Porównuj ceny, zrób plan ich zakupu. Na przykład w przypadku wakacji pomyśl o wcześniejszym bookingu wyjazdów w lepszej ofercie. Znajomy niedawno opowiedział mi, że od lat jeździł z tą samą firmą na narciarskie wyjazdy do Włoch. Z różnych przyczyn ostatnich kilka wyjazdów mu nie wyszło. Okazało się też, że na termin, na jaki mógł jechać teraz, nie mieli już miejsc… więc musiał poszukać czegoś innego. Znalazł. Pojechał. Wyjazd był super. Zapłacił 30% mniej niż w poprzedniej firmie. Czasami warto włożyć trochę wysiłku w wyszukanie alternatyw… albo podjęcie negocjacji. 3. Abonamenty W ostatnich latach abonamenty stały się szalenie modne i popularne. Z biznesowego punktu widzenia, to oczywiście model, który ma sens dla firmy… bo daje stabilność przychodów. Z punktu widzenia naszych portfeli – bywa zmorą. Cyfryzacja uprościła ich nabywanie – płatności są cyfrowe, pobierane automatycznie z karty albo konta. Od zobowiązania (często bezterminowego) dzieli nas jeden klik… I najczęściej jeszcze darmowy okres próbny, na który wszyscy się łapiemy… a potem zapominamy zrezygnować i płacimy automatycznie. Sprawdź swoje automaty! Zrób listę abonamentów, jakie płacisz, przyjrzyj się “dodatkom” do nich, wszystkim pozycjom, jakie masz na rachunku. Zrób rachunek sumienia – co faktycznie jest Ci na dziś potrzebne, z czego korzystasz, a z czego już nie – bo nie masz czasu, bo dostęp był, żeby zobaczyć ten jeden serial, bo robi się ciepło, idzie na wiosnę i nie będziesz przez jakiś czas już korzystać z bieżni w fitnessie … Ja na przykład “kolejkuję” sobie podcasty do wysłuchania, patrzę na czasówkę, zliczam, konfrontuję z tym, ile mam czasu w miesiącu na słuchanie i okazuje się czasami, że na miesiąc albo dłużej mogę zrezygnować z abonamentu na audiobooki. O tym, jak kupować abonamenty z głową jest oddzielny artykuł na blogu – chcesz więcej podpowiedzi i pomysłów jak ogarnąć abonamenty – wskakuj Tu. To pierwsza z pozycji, gdzie w tym roku podwyżki zabolały bardzo, a możliwość ruchu mamy dość ograniczoną, bo około połowę naszego rachunku, stanowią różnego rodzaju opłaty stałe. To, co jednak możesz zrobić, to sprawdzić jakie konkurencyjne oferty mają dla Ciebie inni sprzedawcy prądu niż Twój obecny. Kokosów obecnie nie ugrasz, wielkich promocji czy obniżek też nie ma teraz na rynku… ale każda stówa w kieszeni w skali roku, to jednak już coś. Sprawdzić raz w roku – zawsze warto (zakładając, że nie wiąże Cię umowa terminowa i możesz teraz zmienić sprzedawcy prądu). Opcja druga – to przyjrzeć się zużyciu prądu w domu. Pozmieniać halogeny na LED’y, zastanowić się gdzie być może wystarczy oświetlenie o mniejszej mocy, sprawdzić, które urządzenia konsumują najwięcej i policzyć czy wymiana na nowocześniejsze, w lepszej klasie energetycznej się opłaci. Zainteresuj się inteligentnymi gniazdkami (albo przejściówkami do zwykłych gniazdek), żarówkami i systemami oświetlenia, które pozwolą Ci kontrolować urządzenia i oświetlenie w domu ze smartfona… Możesz nimi sterować nawet z telefonu, wyłączać o określonych godzinach, regulować natężenie światła… albo wyłączyć zdalnie, kiedy akurat ktoś z domowników zapomniał wyłączyć światło albo telewizor wychodząc z domu. 5. Ogrzewanie w domu Jeśli ogrzewasz dom gazem, to masz sytuacja podobną jak z prądem. Podwyżki w tym roku bolą bardzo i nie masz wpływu na cały rachunek, bo dzieli się on na opłaty stałe i te na bazie zużycia. Ja mieszkam w bloku, mam ogrzewanie miejskie, ale dalej to właśnie koszty ogrzewania są jednymi z największych w czynszu. To, co możesz zrobić, to przede wszystkim nie przegrzewać pomieszczeń. Tak, my Polacy mamy tendencję do przegrzewanie domów i mieszkań. Obniż temperaturę w domu o jeden, dwa stopnie. Twój organizm też Ci podziękuję, bo jedną z przyczyn częstego łapania przeziębienia jest wysuszona śluzówka… na skutek zbyt suchego, przegrzanego powietrza w domu. Zaopatrz się w termostaty, które same będą włączać i wyłączać ogrzewanie zależnie od temperatury w pomieszczeniu. Teraz dni są coraz cieplejsze, więc ja w ogóle zakręcam grzejniki w ciągu dnia i ponownie włączam je wieczorem, jak robi się chłodniej. W łazience włączamy ogrzewanie na chwilę przed kąpielą. Nawet podczas pracy w domu ciepły, wełniany sweter, rozgrzewająca korzenna herbata (którą robię sobie w imbryku na t-light albo termosie na cały dzień) robi robotę i nie czuję, że jest mi zimno w domu. Na mojej liście mam do przerobienia i przeliczenia temat inteligentnych termostatów, sterowanych z komórki. Jawi mi się to jako wygodna opcja na zrobienie godzinowego kalendarza włączenia i wyłączenia grzejników i lepszą kontrolę nad kosztami. Jeszcze jedno – pamiętaj, że lepiej jest otwierać okna, przewietrzyć pomieszczenie i zamknąć okno. Jeśli masz grzejnik przy oknie, wyłącz go termostatem, nim otworzysz okno… inaczej, jak tylko grzejnik poczuje podmuch zimnego powietrza, zacznie kotłować i grzać na maksa. 6. Planowanie posiłków. Szacunki jeszcze z 2016 roku mówiły o tym, że statystyczny Polak, na głowę w miesiącu wyrzuca żywność na 50 złotych… a to w roku oznacza 600 złotych. Nowych danych nie znam, ale biorąc pod uwagę to jak od tego czasu zdrożała żywność, to dziś ta statystyczna kwota jest znacznie wyższa. Najlepszy sposobem na to, żeby nie wyrzucać jedzenia, jest nie kupować za dużo! Oczywiste, prawda? A jak nie chcesz kupować za dużo – to planuj posiłki. Rób listę zakupów i kupuj według listy. Ja planuję posiłki na maksymalnie 5 dni, bo jeden dzień w tygodniu mamy akcję czyszczenia lodówki, zamrażalki i szafek z jedzenia, które zostało z tygodnia, albo niebawem może stracić datę ważności. Co najmniej jeden dzień w tygodniu jemy też poza domem. Czasami jest to więcej, bo trafiają się okazje do świętowania albo zaproszenia na obiad czy kolacje. Jednak takie wyjścia uwzględniam też w planie posiłków, właśnie po to, żeby nie kupować jedzenia na zapas. Jeden z najpopularniejszych wpisów na blogu jest właśnie o 7 skutecznych sposobach na kupowanie żywności z głową i oszczędzanie na jedzeniu (i nie ma w nim porady – kupuj gorszą, tańszą żywność 😉 7. Przejrzyj szafy. W naszych szafach śpią zamrożone pieniądze 😉. Każdej wiosny i jesieni robię przegląd naszych szaf. Ubrania, buty, zabawki, przydasie… Większość z tych rzeczy, jeśli jest w dobrym stanie (a bardzo często jest), możesz dziś łatwo sprzedać, korzystając z różnych aplikacji. Odzyskasz na ogół około 30% tego, co zapłaciłaś za daną rzecz… ale kiedy (korzystając z metody Marie Kondo) wszystko, w czym nie chodzisz i czego nie używasz, trafi na łóżko… to zdziwisz się, ile tego jest i ile stówek w sumie można jednak odzyskać. Jedno to oczywiście pozbycie się tego, z czego nie korzystamy, drugie to jednak plan na to, żeby bez sensu nie wydać pieniędzy w tym roku. Zrób listę tego, czego faktycznie Ci brakuje, ustal budżet, trzymaj się listy… i w myśl nurtu “sustainable fashion” poszukaj może czegoś z drugiego obiegu, albo zorganizuj wymianę ze znajomymi. 8. Opłaty bankowe Teraz czas na przyjrzenie się Twoim kontom i kartom. Zrób listę wszystkich kont, kart i opłat, jakie ponosisz. Możliwe, że Twoje konto czy karta, które zakładałaś jakiś czas temu, już wcale nie jest darmowe… bo skończyła się promocja, zmieniły się opłaty w banku… albo wygasły dodatkowe programy, w których punkty można było wymienić na bony do wykorzystania w ulubionych sklepach. Poszukaj konta i karty z lepszymi warunkami… a przede wszystkim takiego, które świetnie sprawdzi się jako Twoje konto do podstawowych wydatków. Dlaczego warto mieć nawet takie dodatkowe konto osobiste, które zasilasz sobie co tydzień, czy co miesiąc konkretną kwotą? O tym pisałam w jednym z poprzednich artykułów (szczegóły znajdziesz tutaj), ale głównie chodzi o to, że wydasz swoje pieniądze rozsądniej i bardziej będziesz trzymać się założonego budżetu. Na takim koncie trzymasz tylko pieniądze na bieżące wydatki i opłaty. Od jakiegoś czasu konsekwentnie polecam Ci jako takie konto do aktywnego korzystania ofertę Konta Przekorzystnego z Pekao. Również teraz, do końca marca 2022 trwa fajna promocja, o której opowiem Ci za chwilę… ale najpierw jeszcze punkt 9, bo wiąże się on też z domowymi finansami i promocją w Pekao. 9. Przejrzyj oprocentowanie na kontach oszczędnościowych. Tak wiem, żadne konto oszczędnościowe dziś nie zaproponuje Ci oprocentowania, które pokrywa koszt inflacji i podatku belki. Pokusa przerzucenia tych pieniędzy na jakieś wyższe inwestycje może być spora… ale pamiętaj, że inwestycje charakteryzują się tym, że nie ma pewnego zysku… i często również kapitał nie podlega ochronie. Jak coś pójdzie nie tak – Twoja kwota oszczędności stopnieje. Jak pójdzie dobrze – zarobisz. W inwestycjach pewności zarobku jednak nikt Ci nie da, dlatego zawsze Ci powtarzam, że funduszu bezpieczeństwa nie inwestujemy, tylko trzymamy na bezpiecznych produktach oszczędnościowych. Takich, gdzie uzbierany kapitał nie jest zagrożony i podlega gwarancjom BFG. Do tego na takim koncie oszczędnościowym mamy zagwarantowanie jakieś konkretne oprocentowanie. Lokaty i konta oszczędnościowe, przy niskich stopach procentowych, jakie mieliśmy w ostatnich latach zeszły do bardzo niskich poziomów. Teraz, przy inflacji stopy procentowe zaczynają iść w górę, a wraz z nimi także oprocentowanie kont oszczędnościowych. Dlatego w ramach remanentu w domowych finansach przyjrzyj się, ile dostajesz obecnie % w swoim banku na koncie oszczędnościowym. Sprawdź, ile zarabia Twoja bezpieczna część portfela. Inflacji na lokatach czy koncie oszczędnościowym dziś nie pobijesz (ale jak pisałam wyżej, to nie o to chodzi w funduszu bezpieczeństwa), a każdy zarobiony dodatkowy procent czy dwa ma jednak znaczenie! …bo pieniądze z funduszu bezpieczeństwa trzymasz i nie wydajesz na konsumpcję czy różnego rodzaju zakupy. Tak się składa, że w tej części oszczędnościowej Pekao wraz z Kontem Przekorzystnym ma w promocji ciekawą ofertę. Do konkretów więc z obecną promocją w Pekao, a potem przybijamy do brzegu z ostatnim, dziesiątym punktem i sposobem na przecieki w portfelu. Promocja Konta Przekorzystnego w Pekao Do końca marca ( trwa promocja w Pekao z dodatkową premią za założenie Konta Przekorzystnego. Dla nowych klientów banku do zgarnięcia jest znów 100 zł na start, a także 2,5% w skali roku na koncie oszczędnościowym. Jeśli spełniasz powyższe warunki, to wystarczy, że złożysz wniosek elektroniczny o Konto Przekorzystne i zawrzesz umowę nie później, niż do Pamiętaj, aby w trakcie wnioskowania wyrobić również: kartę debetową Mastercard, aplikację PeoPay oraz aktywować Pakiet Komfort. Zgody marketingowe nie są wymagane. Co szalenie ważne tym razem, to w promocji biorą udział tylko wnioski złożone przez stronę internetową banku (lub kontynuowane w aplikacji PeoPay). Jeśli założysz konto w oddziale banku, to nie będziesz mieć szans na zdobycie premii! Jedynym wyjątkiem od tej reguły jest sytuacja, kiedy nie uda ci się zawrzeć umowy elektronicznie ze względu na problemy z weryfikacją Twojej tożsamości. W takim przypadku weryfikacja tożsamości i zawarcie umowy odbędą się w oddziale Banku, ale warunek ten zostanie uznany za spełniony. Cały proces elektronicznego otwarcia konta jest bardzo prosty i szybki. Bank uprzedza na stronie, że zajmie Ci to jedynie około 11 minut… a ja dodam od siebie, że nim zaczniesz, to przygotuj swój dowód osobisty ;-). O tym, jak to dokładnie wgląda i jakie są kolejne kroki do przejścia, pisałam w jednym z poprzednich artykułów na blogu, więc śmiało możesz tam zajrzeć: “Zmiana konta na selfi w pandemii” (pod sam koniec znajdziesz paragraf “Konto Przekorzystne – jak założyć?“). A jak zgarnąć dodatkowe 100 zł premii? 100 złotych dostaniesz za trzykrotne spełnienie warunku promocji: wykonanie min. 4 płatności kartą lub przez PeoPay oraz zapewnienie wpływu na konto min. 500 zł Tradycyjnie już wpływ nie może być wpłatą gotówki, udzielonym kredytem, zwrotem depozytu czy przelewem wewnętrzny z twojego innego konta w Pekao. Najprościej więc jak przelejesz sobie 500 zł ze swojego konta w innym banku. Co ważne warunki te musisz spełnić przez trzy pełne miesiące kalendarzowe – licząc od pierwszego pełnego miesiąca następującego po miesiącu założenia konta. Przykładowo więc zakładając konto w lutym – warunki musisz spełnić w marcu, kwietniu oraz maju. Nagrodę dostaniesz do końca miesiąca następującego po ostatnim miesiącu promocyjnym, czyli jeśli otwierasz konto w lutym, to będzie to koniec czerwca 2022. W ramach tej promocji automatycznie na pół roku dostajesz możliwość korzystania z Pakietu Komfort w całości za darmo. Zaraz opowiem Ci, co to jest ten „Pakiet Komfort”, natomiast istotne jest to, że po pół roku od startu, zależnie od wybranej opcji zapłacisz za niego 6,9 lub 12 złotych miesięcznie. Co to jest Pakiet Komfort i dlaczego może Ci się przydać? Pakiet ten pozwala Ci wykonać, w ramach dostępnego, w danym wariancie Pakietu Komfort limitu, przelewy natychmiastowe oraz obejmuje Cię ubezpieczeniem w PZU. Zależnie od wybranego wariantu Pakietu Komfort, masz do dyspozycji: Pakiet Komfort Standard (6 pln) – 2 przelewy Express Elixir miesięcznie oraz ubezpieczenie zakupów przez Internet (5000 pln), ubezpieczenie rzeczy osobistych w tym telefon komórkowy (1000 pln). Pakiet Komfort Złoty (9 pln) – 3 przelewy Express Elixir miesięcznie, ubezpieczenia jak w pakiecie Standard oraz dodatkowo ubezpieczenie Pomoc w domu przy np. naprawach AGD (wizyta specjalisty, dojazd, robocizna, części) 3 x 800 pln. Pakiet Komfort Platynowy (12 pln) – masz 4 sztuki przelewów Express Elixir, powyższe ubezpieczenia z Pakietu Złotego oraz dodatkowo ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej w życiu prywatnym do pln. Pakiet będzie aktywowany 1 dnia miesiąca, jeśli dyspozycję złożysz do 25. dnia poprzedzającego miesiąca. 2,5% na Koncie Oszczędnościowym Jeśli zakładasz konto w Pekao po raz pierwszy w życiu, to możesz skorzystać z promocji podwyższonego oprocentowania na Koncie Oszczędnościowym. Wystarczy, że otworzysz takie konto oszczędnościowe w ramach wniosku o Konto Przekorzystne lub po 3-5 dniach roboczych po zawarciu umowy o konto osobiste. Zarobisz na nim 2,5% w skali roku, do 20 000 zł przez 183 dni od otwarcia, czyli przez pół roku. Do r. również jest promocja banku dla klientów niezapisanych do programu Mastercard® Bezcenne® Chwile, w której możesz otrzymać 4000 punktów. Aby otrzymać punkty należy przystąpić do programu oraz wykonać 3 transakcje kartą Mastercard u partnerów programu w okresie 30 dni od dnia przystąpienia do programu. Warunki transakcji w promocji Konta Przekorzystnego możesz połączyć z warunkami promocji w ramach programu. Punkty otrzymane w programie możemy wymienić na dowolną nagrodę np. voucher o wartości 50 zł. Do programu możesz przystąpić w bankowości elektronicznej Pekao24 lub aplikacji PeoPay. Ile to wszystko kosztuje? Darmowe Konto Przekorzystne Samo prowadzenie rachunku jest bezpłatne. Nie zapłacisz również nic za obsługę karty debetowej Mastercard do tego konta przez okres 24 miesięcy (2 lat) od dnia zawarcia umowy o Konto Przekorzystne, a także za darmo wypłacisz gotówkę tą kartą ze wszystkich bankomatów w Polsce przez okres 24 miesięcy (2 lat) od dnia zawarcia umowy o Konto Przekorzystne. W tej promocji zwolnienie z opłaty za obsługę oraz wypłaty gotówki ze wszystkich bankomatów przez 24 miesiące dotyczy karty Mastercard Debit FX. Co po dwóch latach? O ile w poprzednim miesiącu spełnisz warunek wpływu 500 zł i wykonasz jedną transakcję kartą lub Pekao Pay – konto dalej będzie dla Ciebie bezpłatne. Podobnie z wypłatami z bankomatu. Będą bezpłatnie z bankomatów własnych Pekao oraz z dwóch dowolnych bankomatów obcych w kraju, o ile w poprzednim miesiącu spełnisz warunek wpływu 500 zł i wykonasz jedną transakcję na karcie albo w Pekao Pay. Kolejne wypłaty z bankomatów obcych będą Cię kosztować już 2,3% od kwoty wypłaty (min. 5 zł)? , Tak jak w poprzednich promocjach, jeśli wyrobisz do konta kartę Mastercard Debit FX, to zyskujesz korzystne przewalutowanie przy płatnościach zagranicznych, czyli zostanie to zrobione po kursie organizacji płatniczej i bez żadnej prowizji banku. Zdecydowanie pozwala to zaoszczędzić na kosztach prowizji przewalutowań podczas podróży… albo transakcji w zagranicznych sklepach internetowych. Tutaj możesz także sprawdzić jakie dodatkowe bonusy czekają na Ciebie przy otwarciu Konta Przekorzystnego. Możesz zarobić nawet do 1500 pln w Programie Poleceń, dostajesz na start 4000 punktów powitalnych, w programie Mastercard Bezcenne Chwile, są też specjalne bonusy dla najmłodszych przy założeniu dla dziecka Konta Przekorzystnego i “skarbonki” Mój Skarb, a także czeka na Ciebie Galeria Rabatów, gdzie znajdziesz zniżki nawet do 30% od Partnerów programu. Konto Przekorzystne w Pekao to według mnie nadal świetna opcja na główne konto do obsługi bieżących wydatków. Jeśli korzystasz z niego aktywnie, to nie tylko nie ponosisz opłat, ale także zgarniasz w obecnej promocji dodatkowe premie. Konto Przekorzystne sprawdzi się także świetnie konto dla dzieci. Jako rodzic, bez wychodzenia z domu możesz otworzyć dziecku konto, które rośnie razem z nim. Do 26 roku życia Twoje dziecko będzie miało za darmo – konto, kartę i bankomaty. W marcu bank ma wyjątkową promocję dla dzieci w wieku od 0 do 17 lat w ramach której dziecko może zyskać nawet 200 zł. Pierwsza nagroda 100 zł jest za założenia Konta Przekorzystnego razem z rachunkiem oszczędnościowym Mój Skarb oraz zapisanie dziecka do promocji Rodzice polecają Konto Przekorzystne dzieciom – edycja XIX. Druga nagroda 100 zł – warunki są uzależnione od wieku dziecka: Dzieci poniżej 13 lat – mają mieć ponad 50 zł na koncie na dzień 15 kwietnia 2022 r. Dzieci powyżej 13 lat –mają zrobić min 3 transakcje (kartą do konta lub aplikacją) do 15 kwietnia 2022 r. Bank wypłaca nagrody na konto dziecka do 30 kwietnia 2022 r. Kilkukrotnie już polecałam Ci to konto na łamach bloga i z przyjemnością robię to kolejny raz. Konto Przekorzystne to fajna oferta dla osób, które aktywnie korzystają z konta i bankowości elektronicznej. Nie dość, że nie ponosisz opłat za prowadzenie rachunku czy karty, to jeszcze w tej promocji (do masz możliwość zgarnięcia dodatkowej premii 100 złotych, a jak jesteś nowym klientem Pekao, to także podwyższonego oprocentowania na Koncie Oszczędnościowym- 2,5% w skali roku (do 20 000 pln) przez 183 dni, czyli pół roku od otwarcia takiego konta. Nie zwlekaj, wchodź na stronę Konta Przekorzystnego, sprawdź warunki i złóż swój wniosek TU. No to teraz już czas na ostatnie, dziesiąte wyzwanie 🙂 rzucone przeciekom w portfelu. 10. Ciśnij dalej! Obetnij wydatki o 20% Właśnie widzę, jak skacze Ci ciśnienie ;-). To sposób, o którym już pisałam na blogu, a którego nauczyłam się podczas pracy w korporacji. Co najmniej raz w roku, przy planowaniu budżetów przechodziliśmy ćwiczenie “robimy redukcje kosztowe o 20%” (czasami było to nawet więcej ;-). Paskudna sprawa, jak wiesz, że poprzedni budżet był już cięty i było ciasno… Ale w trakcie roku trafiały się nowe projekty, inicjatywy, nowe wydatki, odstępstwa od założonego budżetu albo firma zarobiła mniej, niż było założone… gdzieś trzeba był znaleźć nowe oszczędności. Po jakimś czasie stwierdziłam, że to ćwiczenie może być okazją do przyjrzenia się na co idą pieniądze i poszukania przecieków, albo pomysłów na bardziej gospodarne ich wydawanie. Przeniosłam to ćwiczenie do swojego domowego budżetu. Pomyśl i poszukaj, gdzie możesz jeszcze zaoszczędzić, żeby zredukować swój budżet o 20%. Tak wiem, 20% szczególnie w świetle podwyżek w tym roku wydaje się dużo, ale ten % ma być duży po to, żeby podjąć wyzwanie… a także mieć “w razie czego” jakiś plan B w kieszeni. Potraktuj to jako ćwiczenie, które rzuca wyzwanie temu “jak i gdzie” wydajesz swoje pieniądze! Co można zmienić? Gdzie i jak wydawać inaczej, żeby mądrze zaoszczędzić. Bądź przez chwilę dla siebie adwokatem diabła. Ostatecznie nie musisz przecież wdrażać tych wszystkich oszczędności, jeśli finansowo nie masz noża na gardle, ale często jego wykonanie otwiera głowę, pokazuje nowe sposoby na oszczędzanie… a przede wszystkim okazuje się, że z większymi oszczędnościami nasze marzenia robią się bardziej przystępne. Są w zasięgu ręki i naszego portfela. Już na sam koniec przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz! Robiąc przegląd kont i oszczędności warto również przyjrzeć się ubezpieczeniom i inwestycjom, jakie masz, właśnie pod kątem kosztów, które ponosisz. Bardzo często, to właśnie wysokie opłaty zjadają spory kawałek naszych zysków. Pamiętaj, że jeśli szukasz fajnego, bezpłatnego konta dla aktywnych, chcesz dodatkowo zgarnąć premię i mieć dobrą opcję konta oszczędnościowego – to jest promocja Konta Przekorzystnego w Pekao, która trwa do r. Sprawdzam promocje Konta Przekorzystnego. Daj znać, w jakiej zaskakującej kategorii Tobie udało się znaleźć oszczędności? A może masz jakiś swój sprawdzony sposób, który działa i chcesz się nim podzielić z innymi? Daj znać koniecznie w komentarzu! Twoje doświadczenie może pomóc komuś innemu zrobić kilka kroków do przodu 🙂 Ważna informacja: Ten artykuł powstał przy współpracy z Partnerem. Oznacza to, że za czas i pracę poświęconą na recenzję produktu otrzymałam wynagrodzenie, które pozwoli mi dalej rozwijać blog. Pamiętaj jednak, że nigdy nie namawiam Cię do zakupu produktów, jakich nie potrzebujesz. Co więcej, nie czerpię korzyści finansowych ze sprzedaży tego produktu. Wynagrodzenie otrzymałam jedynie za napisanie jego recenzji. Zasady współpracy są takie, że Partner nie ma wpływu, na moje opinie o danym produkcie. Moim zadaniem jest „prześwietlenie” tego produktu i opisanie jak on wygląda i działa dla moich czytelników. Moich osobistych poglądów i opinii Partner nie może zmienić, jedyne co, to może zrezygnować z publikacji. Dokładam wszelkich starań, aby rzetelnie prześwietlić dany produkt. Mam nadzieję, że po lekturze tego artykułu takie będą także Twoje odczucia. Twoje zaufanie jest dla mnie najważniejsze – chcę więc, abyś wiedziała, jak wygląda taka współpraca. Dlatego też otwarcie Cię o tym informuję, a tego typu artykułów na blogu jest niewiele 🙂 . Chcesz być na plusie? Zobacz jak mogę Ci pomóc! Odwiedź mój SKLEP i zobacz jakie przygotowałam dla Ciebie szkolenia i e-booki. Znajdziesz tam także możliwość konsultacji “jeden na jeden ze mną”! Jeśli płatność kartą. Dość często plastikowe karty wykorzystują do zakupów przez Steam. Adres rozliczeniowy (Visa, Mastercard, w tym przypadku nadają się idealnie do transakcji) w tej sytuacji to nic innego jak numer karty. Składa się z 20 cyfr i, jak zwykle, jest wygrawerowany na tylnej części plastikowej karty.
Najbardziej wyczekiwana tegoroczna dotacja na mikroinstalacje fotowoltaiczne już ruszyła. Od 15 kwietnia 2022 roku jest możliwość składania wniosku w programie Mój Prąd Mało tego, tym razem program dotyczy finansowego wsparcia nie tylko dla mikroinstalacji fotowoltaicznych, ale także magazynów energii i ciepła oraz systemów zarządzania jest ten program? Jak działa, kto może z niego skorzystać i na jakich warunkach? Ile można zyskać dofinansowania? Do kiedy potrwa nabór? Na te wszystkie pytania, odpowiedzi zostaną udzielone poniżej:Spis treści1 Mój Prąd – co to jest? Rekordowa trzecia edycja programu2 Mój Prąd – zasady i Na jakie urządzenia do magazynowania energii można otrzymać dofinansowanie? Główne założenie Mój Prąd 20223 Jakie dofinansowanie można otrzymać? Inwestycja w system Inwestycja w mikroinstalację z dodatkowymi Co, gdy skorzystaliśmy z poprzedniego naboru?4 Dodatkowe warunki Konieczne przejście na net-billing Tylko nowe Pozostałe Obowiązek umieszczenia tablicy informacyjnej5 Jak i gdzie złożyć wniosek o dofinansowanie? Niezbędne dokumenty Ile trzeba czekać na rozpatrzenie wniosku?6 Do kiedy potrwa nabór?7 Program Mój Prąd a ulga termomodernizacyjnaMój Prąd – co to jest? Program priorytetowy Mój Prąd stanowi unikatowy na dotychczasową skalę w Polsce, instrument dedykowany wsparciu rozwoju energetyki prosumenckiej, a konkretnie wsparcia segmentu mikroinstalacji fotowoltaicznych (PV). Celem programu jest zwiększenie produkcji energii elektrycznej z mikroinstalacji fotowoltaicznych, a także wzrost autokonsumpcji wytworzonej energii elektrycznej poprzez jej magazynowanie (magazyny energii elektrycznej lub ciepła) oraz zwiększenie efektywności zarządzania energią elektryczną na terenie Rzeczpospolitej z własnego prądu, produkowanego ze słońca, przekłada się na oszczędności, ale są to także wymierne korzyści dla środowiska. Inwestycje w odnawialne źródło energii w ramach Mojego Prądu przyczynią się do redukcji dwutlenku węgla aż o 1 miliard kilogramów na trzecia edycja programuW zeszłorocznej edycji Mój Prąd rozpoczętej 1 lipca, pieniądze rozeszły się w rekordowym tempie – już 6 października 2021 roku Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oświadczył, że nabór wniosków został zamknięty z powodu wyczerpania środków. Od dłuższego czasu wiadomo, że wraz z nową odsłoną dofinansowania, pojawią się pewne zmiany w zasadach jego Prąd – zasady i założeniaCzwarty nabór wniosków w programie Mój Prąd będzie prowadzony w trybie ciągłym. Program w nowej odsłonie nadal adresowany jest do osób fizycznych mających zawartą umowę kompleksową lub umowy sprzedaży z Operatorem Sieci Dystrybucyjnej (OSD), ale obecnie – poza dofinansowaniem do mikroinstalacji fotowoltaicznej – będzie można również uzyskać finansowe wsparcie na nowe z NFOŚiGW obejmie bowiem urządzenia do magazynowania energii elektrycznej oraz ciepła bezpośrednio u prosumenta, dzięki którym sieć elektroenergetyczna przestanie być “wirtualnym magazynem energii”. Dodatkowo będzie można uzyskać dofinansowanie do urządzeń umożliwiających racjonalne zarządzanie wytworzoną energią elektryczną. Kwalifikowane do dofinansowania mają być zatem następujące koszty:Zakup, transport i montaż mikroinstalacji fotowoltaicznych (panele z niezbędnym oprzyrządowaniem)Zakup, transport i montaż urządzeń służących magazynowaniu energii elektrycznej lub magazynowaniu ciepłaZakup, transport i montaż systemów do zarządzania wytworzoną jakie urządzenia do magazynowania energii można otrzymać dofinansowanie?Jakie konkretnie urządzenia urządzenia do magazynowania energii – elektrycznej lub cieplnej – będzie obejmować program? Jeśli chodzi o magazynowanie energii w postaci ciepła, dotacja Mój Prąd 2022 będzie przysługiwać na:Zasobniki do ciepłej wody użytkowej posiadające grzałkę lub sprzężone z kotłem elektrycznym czy pompą ciepłaBufory ciepła do fotowoltaiki z wbudowaną grzałką lub bufory współpracujące z piecem elektrycznym lub pompą ciepłaPompy ciepła – z przeznaczeniem do ogrzewania ciepłej wody chodzi o magazynowanie bezpośrednie energii elektrycznej, dotacja obejmie magazyn energii (akumulator) o pojemności nie mniejszej niż 2 kilowatogodziny, którego cena za 1 kilowatogodzinę nie przekracza 4 tysięcy założenie Mój Prąd 2022Główne założenie programu Mój Prąd w wersji jest takie, aby prosumenci mogli być jak najbardziej samodzielni i niezależni w gospodarowaniu energią, którą sami wyprodukują w swoim domu z własnej instalacji edycja ma zatem prowadzić do wzrostu konsumpcji energii elektrycznej przez jej wytwórców i jednocześnie tak racjonalizować cały proces produkcji, by zapewnić stabilność sieci elektroenergetycznej. Umożliwią to systemy pozwalające na krótkookresowe magazynowanie energii w cieple lub poprzez wykorzystanie procesów dofinansowanie można otrzymać?Inwestycja w system PVW ramach programu Mój Prąd” w edycji czwartej będzie można otrzymać do 4 tysięcy złotych jeśli inwestycja obejmie tylko instalację PV (jedynie panele, które są nieodzownym elementem wniosku). Warunkiem koniecznym jest podpisana umowa kompleksowa. Pieniądze przysługują wyłącznie na zakup i montaż nowej instalacji, o mocy od 2 do 10 nie są objęte rozbudowy czy przebudowy istniejących systemów PV. Pod pojęciem rozbudowy rozumie się zarówno zwiększenie liczby modułów, jak i przyłączenie kolejnej instalacji do danego punktu poboru energii z osobnym w mikroinstalację z dodatkowymi elementamiJednak Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej proponuje, aby wnioskodawcy decydowali się na dodatkowe elementy, tworzące bardziej efektywny zestaw domowej instalacji fotowoltaicznej, umożliwiający magazynowanie wytworzonej energii oraz jej możliwie dużą autokonsumpcję. Przy zainwestowaniu od razu w kilka elementów, dotacja do paneli wzrośnie do 5 tysięcy złotych, a dofinansowanie do pozostałych, zintegrowanych urządzeń ma być następujące:Magazyn ciepła – do 5000 PLNMagazyn energii – do 7500 PLNSystem zarządzania energią – do 3000 dotacja z NFOŚiGW może zatem wynieść nawet 20 500 złotych, przy intensywności dofinansowania dla każdego z elementów do 50% kosztów gdy skorzystaliśmy z poprzedniego naboru?Co warto podkreślić, dotację z Mój Prąd mogą otrzymać nie tylko osoby, które nie składały jeszcze wniosku w poprzednich naborach, ale także te, które skorzystały już dofinansowania do mikroinstalacji. Dla osób, które otrzymały już wsparcie na instalację PV, obowiązuje zmniejszona wysokość dotacji na sam system PV oraz standardowe kwoty na pozostałe elementy wspierane warunki dofinansowaniaKonieczne przejście na net-billing Zupełną nowością jest fakt, że udział w programie i otrzymanie środków jest bezpośrednio powiązany z korzystaniem z nowego systemu rozliczeń prosumenckich określanego mianem net-billingu. Dotację będą mogły zatem otrzymać jedynie osoby, które zamontują i zgłoszą instalację fotowoltaiczną po 1 kwietnia 2022 roku oraz pozostali, którzy zamontowali i zgłosili instalację fotowoltaiczną po 1 lutego 2020 roku i teraz po prostu przejdą z bieżącego systemu opustów do nowe urządzeniaCo istotne, dofinansowanie jest udzielane na przedsięwzięcia już zakończone przed złożeniem wniosku o dotację, a montowane urządzenia muszą być nowe, czyli wyprodukowane w ciągu 24 miesięcy przed warunkiOprócz tego, na inwestorach, którzy skorzystają z programu Mój Prąd spoczywa obowiązek korzystania z instalacji przez co najmniej 5 lat, licząc od daty wypłaty świadczenia. Co więcej, dotacja nie przysługuje na instalacje montowane na dachach wykonanych z azbestu – beneficjent będzie musiał wymienić poszycie, na swój koszt, zanim przystąpi do pieniądze nie będą również mogły liczyć te osoby, które nadmiernie przewymiarują instalację – czyli te, u których liczba energii wytworzonej i oddanej do sieci przekroczy 120% energii pobranej w roku więcej, przez wspomniane 5 lat, beneficjent nie może:Zmieniać przeznaczenia budynku (z mieszkalnego na inny)Demontować instalacji i urządzeń dofinansowanychZmieniać miejsca lokalizacji przedsięwzięciaOdsprzedawać lub zastawiać nie ma możliwości połączenia dofinansowania z Mój Prąd oraz Czyste Powietrze. Instalacja PV, która ma być objęta wsparciem w Mój Prąd 2022 musi być wyłączona z kosztów kwalifikowanych Czystego Powietrza. Ta sama zasada obowiązuje dla urządzeń zwiększających umieszczenia tablicy informacyjnejWarto również wiedzieć, że od 2021 roku beneficjenci programu Mój Prąd mają obowiązek umieścić w dobrze widocznym miejscu tablicę informującą, że inwestycja została wsparta środkami i gdzie złożyć wniosek o dofinansowanie?Wnioski w “Mój Prąd” można złożyć wyłącznie elektronicznie, za pomocą Generatora Wniosków o Dofinansowanie (GWD) dostępnego na stronie NFOŚiGW. Aby złożyć wniosek o dofinansowanie konieczne jest posiadanie konta na platformie GWD. Można je założyć za pomocą Profilu Zaufanego lub systemu dokumenty Zanim jednak przejdziemy do składania wniosku, warto przygotować skany niezbędnej dokumentacji. Wymaga się elektronicznych wersji:Potwierdzenia zgłoszenia wniosku o przyłączenie mikroinstalacji, wydane przez OSD (Operatora Sieci Dystrybucyjnej) i zaświadczenie/oświadczenie potwierdzające korzystanie z systemu net-billingDowodu zapłaty faktury lub oświadczenia (wykonawcy lub beneficjenta) o dokonaniu zapłaty w pełnej kwocieZaświadczenia OSD o dacie przyłączenia mikroinstalacji, razem z numerem Punktu Poboru MocyProtokołu odbioru prac od wykonawcy lub oświadczenia wnioskodawcy o samodzielnym montażu elementów dodatkowychFaktury lub paragonu imiennego za dostawę i montaż instalacji PV oraz dodatkowych elementów objętych dotacjąDokumentu potwierdzającego zgłoszenie do OSD instalacji lub uruchomienia magazynu trzeba czekać na rozpatrzenie wniosku?Według informacji NFOŚiGW na rozpatrzenie wniosku czeka się 210 dni licząc od poprawnego złożenia wniosku w GWD. W przypadku konieczności uzupełnienia danych czas ten wydłuża się do 270 dni. Status wniosku Mój Prąd można sprawdzić na oficjalnej stronie kiedy potrwa nabór?Nabór w ramach programu Mój Prąd prowadzony będzie do wyczerpania przygotowanej puli pieniędzy lecz nie dłużej niż do 22 grudnia 2022 roku. Wstępny budżet programu wynosi 350 milionów złotych, ale najpewniej będzie Mój Prąd a ulga termomodernizacyjnaNależy dodać, że podatnik, który po roku, w którym skorzystał z ulgi termomodernizacyjnej, otrzymał zwrot odliczonych w ramach ulgi wydatków na realizację przedsięwzięcia termomodernizacyjnego, jest zobowiązany doliczyć odpowiednio kwoty uprzednio odliczone od dochodu (przychodu) w zeznaniu składanym za rok podatkowy, w którym otrzymał ten to, że otrzymaną w 2022 roku dotację z programu Mój Prąd, w przypadku wcześniejszego skorzystania z ulgi termomodernizacyjnej, prosument będzie musiał doliczyć do podstawy opodatkowania w zeznaniu podatkowym za 2022, składanym w przyszłym odliczenia, która nie ma pokrycia w rocznym dochodzie może być rozliczona w ciągu kolejnych 6 lat, licząc od końca roku podatkowego, w którym poniesiono pierwszy wydatek. Zasady korzystania z ulgi termomodernizacyjnej określa art. 26h ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych.
Przy tworzeniu projektu warto zanotować sobie jego kod, który zostanie wygenerowany po zapisaniu. W przypadku projektów kuchennych, wystarczy zalogować się swoimi danymi do Plannera, aby otrzymać dostęp do projektów. Niektóre nasze Plannery, prócz wygenerowania kodu, pozwalają na wysyłkę linku lub przesłanie kodu QR projektu na

Forum » LUDZIE LUDZIOM » Indywidualne kroniki giełdowe » Mój portfel inwestycyjny "Masa" 52Dołączył: 2012-12-14Wpisów: 1 184 Wysłane: 1 lipca 2022 09:32:07 Masa napisał(a):NOWA STRATEGIA INWESTYCYJNA i wytrwałości życzę! To ma szansę zadziałać. Kęty i PZU - świetne typy. Chętnie widziałbym je też w swoim portfelu. Tylko liczę, że będzie jeszcze taniej i czekam z zakupami. W strategii dywidendowej najważniejsze to chyba dobrze kupić Na krajowym rynku akcji i obligacji od 1992. Obecnie w portfelu obligacje korporacyjne zmiennokuponowe i obligacje skarbowe 50/50. 15Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2010-09-05Wpisów: 953 Wysłane: 1 lipca 2022 12:32:18 Cytat:YaromanPowodzenia i wytrwałości życzę! To ma szansę zadziałać. Kęty i PZU - świetne typy. Chętnie widziałbym je też w swoim portfelu. Tylko liczę, że będzie jeszcze taniej i czekam z zakupami. W strategii dywidendowej najważniejsze to chyba dobrze kupićDzięki Yaroman no też jestem przekonany że zadziała ale muszę bo gdybym nie był to niemiało by to sensu :)Dużo teraz oglądam webinarów na ten temat i właśnie czekam na książkę może nawet dzisiaj przyjdzie pod tytułem "Zbij fortunę na dywidendach" autorstwa Marca Lichtenfelda. Książka podobno bardzo dobra i świetnie "wgryza się" w temat inwestowania dywidendowego. Oczywiście to nie jest tak że jestem zielony i "wchodzę w temat" którego nie znam. Tak nie jest ale wiedzę swoją chcę powiększyć w tym temacie. Zresztą któż z nas tego nie robi ? W zasadzie uczymy się wszystkiego całe życie a w dziedzinie jaką jest inwestowanie jest to wręcz wskazane :)Czy dobre wejście w strategii dywidendowej jest najważniejsze ?Uważam że może nie do końca najważniejsze ale jest oczywiście również ważnym elementem. W zasadzie jest kilka takich ważnych elementów które po złożeniu w całość powinny dać wynik pozytywny :)Jak to wszystko wyjdzie w rzeczywistości okaże się już niebawem i przekonam się na własnej skórze :)Na początek dokonałem zakupu pierwszej pozycji do portfela. Chodzi o wspomniane potfela wpadło 7 szt w cenie ustalenia prawa do dywidendy wypada 11-07-2022 więc chciałem mieć tą spółkę już w portfelu. Na zakup kolejnych mam czas więc spróbuję "wstrzelić" się w jak najbardziej dogodny moment. 7Dołączył: 2019-02-24Wpisów: 209 Wysłane: 2 lipca 2022 07:15:46 MasaMożesz zdradzić na czym ta "nowa strategia" ma polegać?No bo jeśli to tajemnica to po co podkreślać że strategia jest "nowa"?Drugie pytanieCzego spodziewasz się po lekturze wspomnianej przez Ciebie książki?Co takiego w niej znajdziesz czego np nie możesz się dowiedzieć od Wojteka?Co do Kętów chyba tydzień temu kupiłem po kursie poniżej 600 że to nie ostatnia tak wysoka dywidenda. Edytowany: 2 lipca 2022 07:18 15Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2010-09-05Wpisów: 953 Wysłane: 2 lipca 2022 08:32:04 Witam :)Strategia jest nowa dla mnie nie chodzi o nową strategię inwestycyjną której jeszcze nikt nie zastosował tylko o nowe podejście do inwestycji w moim przypadku. Dlatego jest nowa. Odchodzę od spekulacji 100 procentowej i będę inwestował tak jak to napisałem spodziewam się po przeczytaniu tej książki ?No właśnie dlatego ją kupiłem że może dowiem się czegoś czego nie wiem. Że może rzuci mi nowe światło w tej dziedzinie. Myślę że zawsze się człowiek dowie czegoś nowego. No nie jest nigdy tak do końca że mamy już całą wiedzę na dany temat i uważam że trzeba się dokształcać cały czas aby być lepszym w tym co robimy. 15Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2010-09-05Wpisów: 953 Wysłane: 4 lipca 2022 12:36:59 Nawet nie wyobrażacie sobie (piszę do obserwujących mój portfel) jaki luz psychiczny mam po zmianie strategii. Inne nastawienie psychiczne i od razu człowiek czuje się lepiej :) Patrzę na spadające spółki i od razu widzę w nich jeśli oczywiście spadki nie są wywołane jakimiś złymi czynnikami okazję do zajęcia bądź powiększenia pozycji. Do tej pory od razu włączała by mi się czerwona lamka i psychicznie księgowana strata co zapewne przełożyło by się na przedwczesną sprzedaż bądź wygenerowanie straty. Dostałem też powiadomienie że książka czeka już w paczkomacie a więc "głodny" nowej wiedzy czekam na wieczór aż będę mógł się zanurzyć w najlepsze dzisiejszy dzień a w zasadzie sesja jeszcze bardziej mnie utwierdziła w przekonaniu iż wykonałem dobry zakupiona spółkę między innymi Monnari w fajnej cenie 3,51zł ale oczywiście sprzedałem po po tym jak kurs zaczął spadać odbijając od 4zł i zacząłem mentalnie księgować stratę. Dzisiaj akcje rosną ale ja ich już bym nie miał i znowu było by rozdrażnienie że dałem się wystryknąć na dudka jak to się sytuacja z shrotami. Miałem na Allegro i PKO sprzedane po fajnych cenach. Zwłaszcza na PKO. I co z tego ?Oczywiście odkupiłem. Niepotrzebnie. Teraz już nie mam tego problemu nie martwię się i nie przejmuję. O tak to ja mogę inwestować :)Pozdrawiam Wszystkich na początku tygodnia i życzę trafnych decyzji :) do swojej stopki link do portfela na myfound więc jeśli ktoś będzie ciekawy będzie mógł na bieżąco sobie zobaczyć moje inwestycje. 0Dołączył: 2010-09-01Wpisów: 70 Wysłane: 4 lipca 2022 14:47:00 Hej, trzymam kciuki i życzę wytrwałości. U mnie taki portfel funkcjonuje w ramach ike/ikze już 4 rok. Wpadające, nieopodatkowane dywidendy które są reinwestowane bardzo cieszą. Natomiast w sytuacjach kryzysowych pamiętaj "stay the course" Swoją drogą, po co kupujesz Kety przed odcięciem dywidendy? Jeśli to nie jest rachunek ike/ikze, to od razu zapłacisz podatek od zysków. Jeśli kupujesz tylko dlatego aby poprawić sobie humor wpadającą dywidendą, to nie jest to droga 7Dołączył: 2019-02-24Wpisów: 209 Wysłane: 4 lipca 2022 16:24:02 Dwa lata temu będąc na forum Longterma założyłem tam temat " Strategia dla początkującego".Starałem się dowieść że moim zdaniem najlepszą strategią dla początkującego jest inwestowanie przyjął się słabo owszem ktoś zabierał głos ale ani nie wykazał że nie mam racji ani specjalnie mojej tezy nie poparł choć na pewno jakieś w części interesujące wpisy tam uważam że strategia dywidendowa daje czas aby nauczyć się dostrzegać oznaki wskazujące na możliwość zmiany trendu kursu spółki. Po co kupować spółkę przed dd?Czasem mi się zdarza taką spółkę wtedy sprzedawać bo jej kurs teoretycznie jest wtedy to bardziej opłacalne bo nie płaci się jednak w tym że sprzedam ...i co dalej?Moim założeniem jest ją odkupić ale po cenie niższej niż ta z obciętą dywidendą ale to sie nie zawsze więc trzeba wtedy mieć jakiś plan jeśli się go ma to pewnie to będzie lepiej opłacalne niż pomniejszona o podatek dywidenda i przypuszczam że to miał na myśli user do tego wniosku trzeba samemu dojść. 52Dołączył: 2012-12-14Wpisów: 1 184 Wysłane: 4 lipca 2022 17:29:27 Starałem się dowieść że moim zdaniem najlepszą strategią dla początkującego jest inwestowanie dywidendowe. Wygląda na to, że inwestowanie dywidendowe jest najlepszą strategią dla inwestora zaawansowanego Na krajowym rynku akcji i obligacji od 1992. Obecnie w portfelu obligacje korporacyjne zmiennokuponowe i obligacje skarbowe 50/50. Edytowany: 4 lipca 2022 17:30 7Dołączył: 2019-02-24Wpisów: 209 Wysłane: 4 lipca 2022 17:58:40 A gdzie dowód potwierdzający tezę? Edytowany: 4 lipca 2022 18:02 15Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2010-09-05Wpisów: 953 Wysłane: 4 lipca 2022 20:16:08 @ElmerDziękuję za dodanie otuchy. Fajnie że jest więcej osób mających zbliżone podejście do mojej kupiłem Kęty teraz ? No na pewni nie dla poprawy humoru Podstawą mojej strategii ma być inwestycja w spółki dywidendowe a więc chciałbym aby to reinwestowana dywidenda wypracowała większość ta jest założona na przynajmniej 10 - 15 lat a więc do momentu mojego przejscia na emeryturę aczkolwiek prawdopodobnie jeśli nie będę tego kapitału potrzebował a całkiem możliwe że tak będzie będę inwestował nadal i z radością oddawał się tej pasji a więc teoretycznie okres inwestycji może być jeszcze się więc tego założenia w zasadzie moment wejścia nie ma aż tak kolosalnego znaczenia ale jeśli się mylę bardzo proszę mnie portfel będzie zasilany z regularnych własnych wpłat (w miarę możliwości) i gotówki z również przyjąć postawę pasywną i nie sprzedawać spółek tylko dlatego że jest bessa i ceny akcji spadają ba nawet to w miarę możliwości wykorzystać. Oczywiście co jakiś czas przyda się dokonać przeglądu portfela podobnie jak samochodu w celu przeanalizowania czy wszystko jest oki i nie ma zbyt słabego punktu. 15Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2010-09-05Wpisów: 953 Wysłane: 5 lipca 2022 10:26:48 Elmer napisał(a):Swoją drogą, po co kupujesz Kety przed odcięciem dywidendy? Jeśli to nie jest rachunek ike/ikze, to od razu zapłacisz podatek od zysków. Jeszcze raz odnośnie Twojego wpisu bo dałeś mi dużo do myślenia i ameryki nie odkryję jeśli stwierdzę ze doszedłem do wniosku iż rachunek IKE to jest ten właściwy produkt który powinienem mieć zamiast zwykłego konta i to na nim prowadzić inwestycje. To takie mniej więcej zwykłe konto tylko z udogodnieniami podatkowymi :)Otworzyłem dzisiaj takowe konto IKE eMaklera i zaraz tam zrobię sobie transfer środków. Będę więc przedstawiał tutaj to konto i tak samo w stopce dokonam zmiany co do odnośnika na przyznać ale to już zapewne nie pierwszy raz że forum to wspaniała rzecz bo zawsze człowiek odniesie z uczestnictwa w nim jakąś korzyść. Mowa tutaj oczywiście o forum tutejszym gdzie wypowiedzi są na wysokim poziomie w porównaniu do innych :) 1Dołączył: 2019-03-11Wpisów: 256 Wysłane: 5 lipca 2022 13:31:29 Dlaczego IKE, a nie IKZE?IKZE jest podatkowo bardziej opłacalne, szczególnie dla osób które wpadają w 2. próg podatkowy - tj. 32% stawkę PIT. 15Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2010-09-05Wpisów: 953 Wysłane: 5 lipca 2022 20:40:15 No właśnie. Dla mnie bardziej opłacalne według mnie jest jednak IKE ponieważ opłacalność IKZE zależy od sytuacji podatkowej. Osobistej sytuacji podatkowej. Brałem pod uwagę różne opcje łącznie z opcją gdybym musiał przed upływem 60 roku życia jednak wypłacić zgromadzony kapitał. Oczywiście nie mam takiego zamiaru ale nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć przyszłości więc trzeba brać wszystkie opcje pod uwagę. 7Dołączył: 2019-02-24Wpisów: 209 Wysłane: 6 lipca 2022 07:01:20 Nie bardzo jestem w jaki sposób "wpaść" w próg 32%?Czy ja dobrze pamiętam że od stycznia br podniesiono kwotę wolną od podatku?Czy jest coś o czym nie wiem? 1Dołączył: 2019-03-11Wpisów: 256 Wysłane: 6 lipca 2022 08:03:58 Podniesiono kwotę wolną, podniesiono również kwotę od której wpada się w drugi osiągać przychody z umowy o pracę / działalności opodatkowanej stawką podatkową, wtedy przy podstawie opodatkowania >120k rocznie wpada się w 32% i od nadwyżki powyżej 120k płaci się 32% na koniec roku się rozlicza wpłatę z IKZE x 0,32 i tyle się dostaje zwrotu przy rozliczeniu PITa. Przy wypłacie z konta IKZE płaci się 10% podatku ryczałtowego, więc różnica jest na poziomie 22 Edytowany: 6 lipca 2022 08:09 15Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2010-09-05Wpisów: 953 Wysłane: 6 lipca 2022 08:19:22 Jest też druga strona jest trochę mniej elastycznym produktem od IKE ponieważ chcący zlikwidować przed 65 rokiem życia (IKE 60 rok życia) musimy wypłacić całość tam zgromadzonych środków (w IKE można częściowo) i zapłacimy od nich podatek i to zarówno od wpłaconych tam środków jak i od wypracowanych zysków które będą stanowić dochód do opodatkowania według skali podatkowej czyli zapłacimy 17% lub 32% tylu latach inwestowania na takim koncie na pewno było by to 32%. 7Dołączył: 2019-02-24Wpisów: 209 Wysłane: 6 lipca 2022 08:40:08 Cytat:Jest też druga strona że właściwa stroną medalu jest to że po podniesieniu kwoty wolnej od podatku IKZE nie jest tak opłacalne jak wcześniej niektórych nie dociera że większość nie zarabia 10 tys zł miesięcznie wzwyż aby wpaść na 32% podatku a tym samym mają oni prawo aż tak nie dostrzegać korzyści związanych ze zwrotem że ktoś wybrał IKE zamiast IKZE w sytuacji kiedy nie wiemy czy ten ktoś wpada w próg 32%czy też nie wydaje mi się mało Masa będzie chciał się czegoś dowiedzieć to zapyta więc nie pouczajmy go na siłę. 15Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2010-09-05Wpisów: 953 Wysłane: 6 lipca 2022 09:22:13 Zastanawiam się natomiast Panowie nad pewną sprawą. Ponieważ chciałbym dokonać kupna takiego można powiedzieć arystokraty dywidendowego podobnego do Kęty czyli PZU. Poniżej zamieszczam ich wykres za ostatnie 10lat:kliknij, aby powiększyćZ wykresu można wywnioskować iż kurs porusza się w zasadzie mniej więcej w tym samym przedziale cenowym między 20zł a 40zł czyli de facto dla inwestora długoterminowego nastawionego na reinwestycję swoich inwestycji chyba sam moment wejścia nie jest aż tak ważny. Oczywiście lepiej jest wejść bliżej dolnego pułapu tego kanału nawet chociażby ze względu psychologicznego. Teraz znajdujemy się w zasadzie można powiedzieć w środku tego kanału dlatego rozważam kupno połowy pozycji a w późniejszym czasie dołożyć resztę w zależności od zachowania kursu. Moje pytanie brzmi natomiast czy patrząc długoterminowo ma dla Was dużą wagę sam moment wejścia w pozycję ?Inaczej przedstawia się sytuacja na kolejnej obserwowanej przeze mnie spółce. Mowa tutaj o Makaronplkliknij, aby powiększyćTutaj jak łatwo zauważyć na wykresie przedstawiającym zachowanie kursu za ostatnie 3 lata mamy kurs w trendzie wzrostowym. Ale co ciekawe nie są to skoki jak to na niektórych spółkach bywa nagłe na potężnych wolumenach a potem przychodzi realizacja zysków i nagłe dość bolesne spadki. Tutaj mamy powolny prawie jednostajny wzrost niemalże można powiedzieć wieje to właśnie taka spółka pasowała by do mojego portfela. Trochę nie pasuje mi jeden aspekt. Chciałbym aby też ze wzrostem kursu i przychodów rosła też coroczna dywidenda a ta jest na poziomie 4%-5%. Spółka jednakże ładnie się rozrasta i prawdopodobnie dokonam jej zakupu lecz nieduży pakiecik. Jeśli sytuacja jeszcze bardziej się poprawi dokupię więcej. 1Dołączył: 2019-03-11Wpisów: 256 Wysłane: 6 lipca 2022 10:19:32 @Premier02Jeśli Masa miałby problem z tym pytaniem to myślę, że by to zasugerował. To jest całkiem sensowne pytanie - szczególnie dla forum dla inwestorów.@MasaProponuję porównać wykres na myfund - bo on jest dużo bardziej czytelny. PZU nie jest jakieś super drogie, ale nie jest też historycznie tanie, także decyzja zależy od tego w jaki sposób zapatrujesz się na przyszłość. Co do tego, czy istotne są poziomy zakupu - tak - są istotne, bo powodują przełożenie na średnia, a w związku z tym na stopę zwrotu z dywidendy w długim terminie. Dlatego największe pakiety akcji należy dokupować przy zbliżeniu do wieloletnich minimów. 213Grupa: SubskrybentP1 Dołączył: 2012-08-02Wpisów: 2 415 Wysłane: 6 lipca 2022 10:49:45 W poniższym ustępie kolega ma kupę racji. Cytat:Proponuję porównać wykres na myfund - bo on jest dużo bardziej czytelny. PZU nie jest jakieś super drogie, ale nie jest też historycznie tanie, także decyzja zależy od tego w jaki sposób zapatrujesz się na przyszłość. Co do tego, czy istotne są poziomy zakupu - tak - są istotne, bo powodują przełożenie na średnia, a w związku z tym na stopę zwrotu z dywidendy w długim terminie. Dlatego największe pakiety akcji należy dokupować przy zbliżeniu do wieloletnich minimów. Gdybyś kupował akcje przez cały okres inwestycji akcje za stałe kwoty np w odstępach miesięcznych, wtedy moment zakupu ma mniejsze znaczenie przy wieloletnich zakupach. Kupując na początku akcje za większą kwotę musisz brać pod uwagę moment zakupu, bo będzie on miał istotny wpływ na średnią cenę zakupu oraz stopę dywidendy, co napisał kolega. Użytkownicy przeglądający ten wątek Gość Forum » LUDZIE LUDZIOM » Indywidualne kroniki giełdowe » Mój portfel inwestycyjny "Masa" Nie możesz tworzyć nowych wątków. Nie możesz odpowiadać w wątkach. Nie możesz usuwać swoich wpisów. Nie możesz edytować swoich wpisów. Nie możesz tworzyć ankiet. Nie możesz głosować w ankietach. Kanał RSS głównego forum : Forum wykorzystuje zmodfikowany temat SoClean, autorstwa J. Cargman'a (Tiny Gecko)Na silniku Yet Another wer. (NET - 2008-03-29Copyright © 2003-2008 Yet Another All rights generowania strony: 0,828 sek.

Gdzie znajduje się nr konta ZUS w PUE? Halina, Lwówek Śląski. Wraz z rozpoczęciem roku 2018 płatników składek czeka rewolucja w sposobie opłacania składek ZUS. Od 1 stycznia zaczyna obowiązywać indywidualny numer rachunku składkowego (NRS). ZUS przekazuje płatnikom składek ich indywidualne numery rachunków w formie listów
Chcesz podejrzeć jak zachowuje się mój pasywny portfel ETF w Finax? No to jest już taka możliwość. Dziś wyjaśniam po co go założyłem. No i jak tam Wasze postanowienia noworoczne, np. te związane z poprawianiem stanu finansów osobistych? [Tu strategiczna pauza, żeby każdy mógł wpaść w chwilę zadumy] 🙂 Zmieniając temat: potrzebowałem specjalnej okazji żeby coś dla Was napisać, więc dzisiaj – przy okazji moich urodzin – mam mały prezent. Kilka dni temu upubliczniłem pasywną część mojego portfela inwestycyjnego prowadzonego u słowackiego robo-doradcy Finax. Od tej pory każdy może do niego zajrzeć oraz śledzić historię inwestycji. To tylko fragment mojego całego portfela inwestycyjnego, którego największą częścią są obecnie inwestycje w akcje na rynku amerykańskim (głównie spółek dywidendowych). Uzupełniają go pożyczki dla inwestorów na rynku nieruchomości, gotówka czekająca na kolejne okazje inwestycyjne, oraz śladowe ilości bezpośrednio kupowanych ETF-ów, obligacji skarbowych indeksowanych inflacją i akcji polskich spółek. Przez ubiegłe dwa lata moją głowę zajmowała przede wszystkim budowa akcyjnej części portfela (skoncentrowanej w USA), której celem było zapewnienie bieżącego strumienia wypłat z dywidend w wysokości rocznie (ok. 200 tys. zł). Tutaj liczy się dla mnie najbardziej bieżący cashflow, a nie stopa zwrotu z inwestycji, o czym pisałem już szczegółowo w artykule „Mentalny aspekt inwestowania, czyli dlaczego inwestuję tak a nie inaczej”. Jako, że powyższy cel niemalże udało mi się osiągnąć (na dzisiaj spółki z mojego portfela płacą mi już dokładnie rocznie i kwota ta z roku na rok się zwiększa), to przystępuję do kolejnego etapu: budowy pasywnej części portfela. Ma ona zupełnie inne cele: zapewnić globalną dywersyfikację, wiernie odzwierciedlać indeksy giełd światowych oraz napędzać działanie procentu składanego dzięki akumulacji dywidend. Krótko mówiąc próbuję pogodzić w moim portfelu dwa podejścia: Zapewnienie strumienia bieżących przychodów pokrywających koszty życia (bez konieczności pracy zarobkowej i dodatkowo bez uszczuplania posiadanego kapitału) – to się odbywa być może kosztem stopu zwrotu z inwestycji, ale daje spokój ducha – nawet wtedy, gdy nie podejmuję żadnych dodatkowych decyzji inwestycyjnych (np. nie sprzedaję części akcji). Tę rolę pełni aktywnie zarządzany portfel dywidendowy (+ inne źródła, np. pożyczki). Osiąganie długoterminowo przeciętnych i jednocześnie satysfakcjonujących stóp zwrotu – odpowiadających długoterminowym zmianom kluczowych indeksów giełd USA, innych rynków rozwiniętych oraz krajów rozwijających się (emerging markets). Tę rolę pełnić będzie właśnie pasywny portfel ETF-ów. Jakimi założeniami kieruję się przy budowie pasywnej części portfela? Dlaczego zdecydowałem się budować go w Finax? Ile pieniędzy już do niego wpłaciłem i ile planuję dopłacić? Zapraszam do lektury niedługiego wpisu. A na koniec zdradzam, jaką niespodziankę szykuję dla osób, które skorzystały dwa lata temu z oferty „Prąd dla Finansowych Ninja” od Lumi. 🙂 Dlaczego warto inwestować poprzez ETF-y? Jeśli nie czytaliście jeszcze artykułów dotyczących inwestowania poprzez ETF-y, to kompleksowo naświetliłem temat w tych czterech wpisach: Co zamiast lokat bankowych? Przegląd alternatyw, czyli jak rozpocząć inwestowanie Jak inwestować poprzez ETF-y? Opcje dla leniwych i aktywnych – podstawy i wstęp do tematu Promocja Finax dla #KFN, czyli jak inwestować w ETF-y tanio, łatwo i bez zajmowania głowy WNOP 143: Robo-doradca Finax i pasywne inwestowanie w pytaniach i odpowiedziach – Przemek Barankiewicz Mówiąc w dużym uproszczeniu inwestowanie poprzez ETF-y jest niskokosztową alternatywą dla inwestowania w znacznie droższych, polskich towarzystwach funduszy inwestycyjnych (TFI). Dodatkowo pasywne ETF-y, poprzez wierne odwzorowanie konkretnych indeksów giełdowych, historycznie dawały w długim terminie lepsze stopy zwrotu niż 80%–85% aktywnie zarządzanych funduszy (im dłuższy termin, tym więcej aktywnie zarządzanych funduszy przegrywa z benchmarkami, które naśladują ETF-y). Jeszcze kilka lat temu dostęp do ETF-ów dla inwestorów z Polski był znacznie utrudniony. Na szczęście ta sytuacja systematycznie się zmienia: Polskie domy maklerskie dodają zagraniczne ETF-y do swojej oferty (brawa dla DM BOŚ, mBank i XTB). Pojawiają się nowe ETF-y notowane na GPW (brawa dla Beta Securities). Mamy bezpośredni dostęp do światowych ETF-ów za pośrednictwem zagranicznych biur maklerskich (Interactive Brokers, Lynx, Degiro itd.) Możemy korzystać z usług robo-doradców (brawo Finax). Każdy musi indywidualnie zdecydować, czy chce w ogóle budować taki pasywny portfel ETF-ów, czy woli to robić samodzielnie (poprzez polskie lub zagraniczne biura maklerskie), czy może woli skorzystać z usług robo-doradcy ułatwiającego i automatyzującego budowę portfela oraz systematycznie przeprowadzającego jego rebalansowanie (dla jasności: usługi robo-doradcy to dodatkowy koszt!). Takim robo-doradcą jest słowacki Finax, gdzie udało mi się wynegocjować bardzo dobre warunki. Czytelnicy mojego bloga mogą dożywotnio bezprowizyjnie zasilać konto w Finax kwotami nawet od 100 zł (zniesiona prowizja za niskie wpłaty), a uczestnicy „Klanu Finansowych Ninja” – mają zredukowaną o połowę opłatę za zarządzanie portfelem i wynosi ona zaledwie 0,6% rocznie (brutto). To świetny deal – zwłaszcza dla osób, które chcą systematycznie budować globalnie zdywersyfikowany portfel ETF-ów bez zastanawiania się nad składaniem zleceń i pilnowaniem kiedy co kupić i co sprzedać w ramach rebalansowania portfela. A jak wyszło z naszych testów strategii Finax przeprowadzonych z Jackiem Lempartem taki rebalancing poprawia wynik portfela inwestycyjnego nawet o pół punktu procentowego rocznie (co w zasadzie pokrywa opłatę ponoszoną przez Klanowiczów na rzecz Finax). Wyniki Finax w Polsce – na 17 lutego 2021 r. Powiedzieć, że moja wspólna oferta z Finax spotkała się z Waszym zainteresowaniem… to jak nic nie powiedzieć. Generalnie – w kilka miesięcy udowodniliście, że gotowi jesteście dać szansę rozwiązaniom umożliwiającym zautomatyzowane, niskokosztowe inwestowanie i bardzo mnie to cieszy. Oddaję głos liczbom. 🙂 Finax w Polsce to według stanu na 17 lutego 2021 r.: 3824 klientów z Polski. 15,2 mln EUR aktywów polskich klientów. A jak dużą grupę wśród klientów Finax stanowią Czytelnicy „Jak oszczędzać pieniądze” oraz uczestnicy „Klanu Finansowych Ninja”? 1812 osób zarejestrowało się w Finax z mojego polecenia, czyli 47% wszystkich klientów Finax w Polsce. Osoby te odpowiadają za 8,2 mln EUR aktywów, czyli 54% wszystkich aktywów Finax w Polsce. Co ciekawsze tylko 847 klientów to Klanowicze. Pozostali to Czytelnicy bloga korzystający ze zniesienia opłaty za niskie wpłaty. Dla jasności: w Polsce Finax dopiero się rozpędza. Robo-doradca obecny jest także na Słowacji, w Czechach, na Węgrzech oraz w Chorwacji. Łącznie firma posiada już klientów i 109 mln EUR aktywów w zarządzaniu. Dylematy związane z budową pasywnego portfela Pomimo, że jestem od lat zwolennikiem inwestowania pasywnego – zwłaszcza w indeksy giełdy amerykańskiej (przypominam, że do inwestowania poprzez ETF-y zachęcałem już w 2014 r.) – to jednak od 2017 r. miałem olbrzymie wątpliwości co do kupowania mojego ulubionego indeksu S&P 500. Wyceny firm wchodzących w jego skład coraz bardziej odklejały się od fundamentalnej wartości tych spółek i wartość indeksu była wyższa niż jego długoterminowa średnia. Mówiąc w dużym uproszczeniu uważałem (i nadal uważam), że S&P 500 jest zbyt drogi. A ja nie lubię kupować drogo. 😉 Z drugiej strony – jest to dokładnie ta sama pułapka myślenia, w którą wpadłem w 2015 roku, gdy uciekłem z rynków finansowych spodziewając się, że „już za chwilę kolejny kryzys”. Przez rok cieszyłem się, że „lepiej wyjść za wcześnie niż za późno”, a potem już tylko… patrzyłem biernie na wzrosty rynku i zastanawiałem się, jak powinna wyglądać moja strategia inwestycyjna, aby działała bez względu na to, czy rynek jest fundamentalnie drogi czy tani. Te obawy były jednym z powodów, dla których postawiłem na budowę portfela dywidendowego, bo o ile indeksy jako całość mogą się wydawać drogie, to nawet na drogim rynku można znaleźć spółki „undervalued” – takie, których rynek z różnych powodów nie docenia, chociaż mają dobre fundamenty, dobre perspektywy oraz na bieżąco zarabiają pieniądze. Samodzielna budowa portfela spółek ma jednak szereg wad: trzeba pogłębiać swoją wiedzę, na bieżąco analizować fundamenty i wyniki spółek (co jest czasochłonne), być systematycznym i do tego jeszcze zachowywać olbrzymią dyscyplinę i pokorę. Cały czas pojawiają się także wątpliwości – no bo kimże ja jestem żeby dobrze selekcjonować spółki? Nie mam kierunkowego wykształcenia, nie pracowałem w branży finansowej, nie jestem CFA… Pocieszam się, że Warren Buffett też nie ma CFA ;-), no ale On i tak jest na trochę innej orbicie (pod względem wiedzy i doświadczenia). Tak jak pisałem, mój portfel spółek spełnia już niemal w pełni podstawowy cel swojego istnienia (płaci około dywidend rocznie). Chociaż mam w nim też spółki wzrostowe i staram się zachowywać dyscyplinę zakupu wyłącznie przecenionych spółek, to jednak nie łudzę się, że w zakresie wzrostu wartości portfel ten pokona indeks największych amerykańskich spółek. Prawdopodobnie to nie nastąpi, bo inwestuję głównie w ustabilizowane biznesy o mniejszym potencjale wzrostu. Mają płacić regularnie dywidendy, a nie śrubować wzrosty. I w to miejsce właśnie „cała na biało” wchodzi pasywna część portfela inwestycyjnego, której budowę właśnie rozpoczynam. Dla jasności: od lat posiadam ETF-y na kontach IKE i IKZE, ale dotychczas była to tylko malusieńka część mojego kapitału inwestycyjnego. Nadeszła pora na więcej. Tam nie ma żadnej selekcji spółek i ewentualnych błędów z tym związanych. Tam nie ma też dylematów „kimże ja jestem…?”. Kupując indeks = kupuję szeroki rynek i wynik tego rynku. I to w tej części portfela w zupełności mi wystarczy… Co robię z wpływającymi dywidendami? Dopóki nie potrzebuję żyć z dywidend, to je reinwestuję kupując za nie akcje tych firm, które są w danej chwili najtańsze. Inaczej mówiąc pieniądze wracają na rynek pracować w akcjach tych spółek, które w momencie ich zakupów są „undervalued” i zazwyczaj są to inne spółki niż te, które wypłaciły mi dywidendy. Ten ostani aspekt jest często pomijany w dyskusjach o portfelach dywidendowych. W odróżnieniu od spółek niewypłacających dywidend – da się tutaj robić w pewnym sensie „rebalancing” portela dokupując z wpływów dywidendowych papiery innych spółek… albo akumulując kapitał na zakupy w czasach rynkowych spadków / bessy. Cele portfela pasywnego Portfel pasywny – oparty na ETF-ach – ma zaadresować największe bolączki mojego portfela dywidendowego, a w szczególności poprawić dywersyfikację moich inwestycji. Swoje przemyślenia mogę podsumować następująco: Obecnie mam olbrzymią ekspozycję na giełdę w USA, więc mój portfel ETF-owy powinien skupić się na inwestowaniu w innych częściach świata (poza USA). Nie wierzę szczególnie w potencjał PLN, więc sporą część środków lokuję w walutach obcych – zwłaszcza, że moja firma dostarcza mi cały czas strumień złotówek. Fundamentalnie wierzę w rynek akcji i fundamentalnie uważam, że obligacje notowane na rynku mają trudny czas przed sobą. Ze względu na to, że mam dużą pozycję gotówkową + perspektywy na wracanie gotówki z pożyczek + dużą odporność na spadki, to nie mam potrzeby posiadania w swoim portfelu obligacji (których główną rolę jest ograniczanie zmienności portfela). Jako uzupełnienie portfela dywidendowego idealnie pasowałyby mi ETF-y akcyjny ex-US, czyli ETF obejmujący wszystkie rynki akcji z pominięciem USA, ale mam tutaj kilka „ale”, które wymieniam poniżej. Chcę dywersyfikować biura maklerskie i chociaż mam status inwestora profesjonalnego i mogę kupować amerykańskie ETF-y w biurze maklerskim Interactive Brokers, to niekoniecznie chcę tam budować także mój portfel pasywny. Zwłaszcza, że amerykańskie prawo spadkowe jest dosyć pokręcone z perspektywy inwestora indywidualnego. ETF-y amerykańskie są fajne (niższe opłaty, większa płynność, dłuższa historia), ale co do zasady są to ETF-y dystrybuujące dywidendy – a tego akurat w portfelu pasywnym nie potrzebuję. Wolę ETF-y akumulujące dywidendy i stopniowo potęgujące siłę procentu składanego. W Europie nie ma prostego ETF-a ex-US (wszystkie rynki akcji poza USA), więc musiałbym portfel pasywny poskładać z kilku różnych ETF-ów, gdybym chciał pominąć USA… … ale też jest tak, że obiektywnie mój portfel dywidendowy nie pokrywa się z indeksami z USA, bo ja kupuję spółki z założenia undervalued… i niestety w swoim portfelu nie mam wielu spółek, które chciałbym mieć, a które po prostu są za drogie. To właśnie te spółki, które najwięcej ważą np. w indeksie S&P 500. Tu zakup ETF-a na ten indeks mógłby właśnie mi pomóc korzystać z hossy na papierach, których indywidualnie nie chcę wkładać do portfela przy bieżących wycenach. Dodatkowo w portfelu dywidendowym inwestuję tylko w duże spółki o kapitalizacji przekraczającej 10 miliardów dolarów. Co do zasady nie mam więc średnich (2–10 mld $) i małych spółek (mniej niż 2 mld $ kapitalizacji), więc te segmenty dobrze byłoby odzwierciedlić właśnie odpowiednimi ETF-ami = S&P MidCap 400 (400 średnich spółek) i Russell 2000 (2000 najmniejszych spółek) żeby jednak mieć szerszą ekspozycję na największy rynek na świecie. Czyli z jednej strony jestem mocno obkupiony w akcje z USA, ale z drugiej – ze względu na swoje preferencje pomijam całe segmenty amerykańskiego rynku giełdowego, chociaż stanowi on ponad 50% łącznej kapitalizacji wszystkich spółek notowanych na wszystkich giełdach świata. Jednocześnie nie czuję się źle z przeważaniem portfela akcjami firm z USA, bo w naturalny sposób są one zdywersyfikowane globalnie – zwłaszcza te największe korporacje, które prowadzą działalność w skali globalnej i ich biznes jako całość jest stosunkowo odporny na lokalne zawirowania i kryzysy. Na to wszystko nakłada się jeszcze oczekiwanie pełnej pasywności w ETF-owej części portfela. Nie chce mi się wymieniać walut, składać zleceń, pilnować cyklicznego rebalancingu portfela, ani zastanawiać się które ETF-y w danej chwili dokupić i w jakich proporcach. W pewnym sensie Finax jest dla mnie idealnym rozwiązaniem (i spełnia też kryterium dywersyfikacji biur maklerskich). Owszem – kosztuje mnie 0,5% rocznie, ale z drugiej strony – jego obsługa sprowadza się do wykonania przelewu w PLN (lub EUR) na ich konto. Nic więcej. Środki same dzielone są w taki sposób, aby dokonywać zakupów za każdą przelaną kwotę zgodnie z określoną wcześniej strategią. Nie muszę nawet zaglądać na konto i widzieć, czy jestem na plusie czy na minusie (i ile). Nastawiając się na długi termin, po prostu chcę systematycznie dopłacać pieniądze do portfela, bez każdorazowego roztrząsania, czy EUR (za które kupowane są ETF-y) ma korzystny kurs wymiany czy nie… Tutaj fundamentem sukcesu w długim terminie ma być systematyczność. Mój publiczny portfel w Finax Nie ukrywam, że mam w tym swój dodatkowy cel. Podjąłem decyzję, że mój portfel ETF-ów w Finax będzie publiczny, dzięki czemu każdy będzie mógł zweryfikować, jak zachowuje się on w długim terminie i na ile realizacja prostej strategii (sprowadzającej się do cyklicznych przelewów) pozwala uzyskać zadowalający efekt. Dla jasności: wcale nie wiem czego się spodziewać w krótkim terminie. Tak jak pisałem wcześniej, uważam, że giełda amerykańska odkleiła się od fundamentów, więc prędzej czy później doświadczymy korekty lub nawet większych spadków. Rzekłbym, że jest to wysoce prawdopodobne, ale nie chcę się zakładać z rynkiem… Po prostu biorę to co daje. Uczciwie mówiąc – to liczę na zjazd rynków i dokupienie przy niższych wycenach. 😉 Początkowo zastanawiałem się nad konstrukcją indywidualnego portfela w programie Finax Elite (dostępnym dla depozytów powyżej EUR). To taki wariant oferty, w którym Finax pozwala klientom indywidualnie budować portfel wybierając składowe spośród 30 ETF-ów i zrobić to w dowolnych pasujących im proporcjach. Owszem – wtedy portfel idealnie odzwierciedlałby moje oczekiwania, ale jednocześnie byłby mało reprezentatywny (bo mało kto wchodzi z takim kapitałem na start). Zdecydowałem się go więc oprzeć na jednej ze standardowych strategii Finax, w których portfele składają się z maksymalnie 10 ETF-ów (akcyjnych i obligacyjnych). Jeśli będę miał potrzebę wyjścia poza standardowy skład portfeli w Finax, to po prostu kupować będę inne ETF-y na moich kontach maklerskich (w pierwszej kolejności IKE i IKZE, a powyżej – na opodatkowanych) – w szczególności myślę tu o powiększeniu pozycji ETF-ów na rynki rozwijające się (EM). Dla jasności: w przyszłości – już po zbudowaniu tej pasywnej części portfela w Finax – nie wykluczam przejścia na ofertę Elite i dokonania pasujących do mnie zmian w tym portfelu. Ale raczej nie wydarzy się to prędko. Zdecydowałem, że portfel w Finax budowany będzie w strategii 100:0, czyli 100% akcji i zero obligacji. Tu znowu wyjaśnię, że nie jestem takim kamikadze, by w stu procentach polegać wyłącznie na akcjach. Tak jak pisałem wcześniej mam sporą pozycję gotówkową, sporo kapitału pracującego w pożyczkach oraz dodatkowo, troszkę kapitału w polskich obligacjach skarbowych indeksowanych inflacją… a do tego moja firma nadal generuje „free cash flow”. W Finaxie jestem więc w stanie pozwolić sobie na dosyć agresywną alokację skupiając się wyłącznie na ETF-ach akcyjnych. W co inwestuje Finax w strategii 100:0? Łącznie kupowanych jest sześć ETF-ów w następujących proporcjach: Duże spółki z USA = 38,5% = iShares Core S&P 500 UCITS ETF (SXR8) Średnie spółki z USA = 9% = SPDR S&P 400 US Mid Cap UCITS ETF (SPY4) Małe spółki z USA = 6% = SPDR Russell 2000 US Small Cap UCITS ETF (ZPRR) Duże spółki z EU = 19,5% = db x-trackers Stoxx Europe 600 UCITS ETF (XSX6) Małe spółki z EU = 6% = db x-trackers MSCI Europe Small Cap Index UCITS ETF (XXSC) Rynki rozwijające się (EM) = 19,5% = iShares Core MSCI EM IMI UCITS ETF (IS3N) Pozostałe 1,5% = pozycja gotówkowa (na opłaty itp.) Jak widać USA odpowiada łącznie za 53,5% zakupów w tym portfelu. 6 miesięcy portfela przed upublicznieniem Udostępniany przeze mnie portfel istnieje tak naprawdę od sierpnia 2020 r. Wtedy to wpłaciłem do niego testowo zł. Portfel pierwotnie prowadzony był w strategii 80:20, czyli 80% akcji i 20% obligacji i skonstruowany był z 10 ETF-ów. Proporcje zakupów tych ETF-ów ustawione są na sztywno w każdej z 11 strategii Finax. Przez pół roku, czyli do 8 lutego 2021 r., portfel dał stopę zwrotu = 14,8%. Wyjątkowo dobry wynik, na który złożyły się spore wzrosty małych i średnich spółek amerykańskich oraz rynków wschodzących (szczegóły niżej). Strategia budowy publicznego portfela w Finax W ubiegłym tygodniu dopłaciłem do portfela zł i zmieniłem jego strategię na 100:0. Finax wymienił od razu PLN na EUR i wczoraj ( dokonał zakupów ETF-ów do tego portfela. To co więc zobaczycie za chwilę publicznie, to aktualny stan portfela: Startujemy od zł wpłaconego kapitału. Oczywiście wartość portfela wyrażona w PLN będzie się wahać z zależności od kursu EUR oraz notowań poszczególnych ETF-ów. Poza tym na koncie było już ok. 1400 zł zysku wypracowanego przez ostatnie pół roku z początkowej, niskiej wpłaty. Co miesiąc do końca roku będę wpłacał do portfela kolejne zł. Mówiąc w dużym uproszczeniu chcę w ciągu roku podwoić wartość wpłaconego kapitału. W przypadku, gdy indeks S&P 500 spadnie o 20% od szczytu notowań (ATH) = podwyższę comiesięczne wpłaty do portfela w Finax lub jednorazowo wpłacę większą kwotę. Na koniec roku zdecyduję, czy zmieniam parametry dopłat do portfela. Subiektywnym benchmarkiem (punktem odniesienia) dla portfela pasywnego w Finax jest… mój portfel indywidualnych akcji. Jeśli stopa zwrotu z portfela Finax będzie przekraczać stopę zwrotu z mojego portfela akcji (wzrost wyceny spółek + dywidenda), to będzie znaczyć, że portfel pasywny osiąga satysfakcjonujące rezultaty. 🙂 A sam portfel możecie od dzisiaj podglądać tutaj: Dwie kolejne niespodzianki na moje urodziny I na koniec – z okazji moich dzisiejszych urodzin – mam dla Was jeszcze dwie niespodzianki-zapowiedzi: Po pierwsze: pracuję nad udostępnieniem nowej, dobrej oferty energetycznej dla tych wszystkich, którzy dwa lata temu skorzystali z promocji „Prąd dla Finansowych Ninja” od Lumi. Kończy nam się okres 2-letniej promocji, więc… musimy wykonać jakiś kolejny ruch, aby nadal cieszyć się tańszym prądem niż ten oficjalnie dostępny. Szczegóły – w najbliższych tygodniach. Proszę jeszcze o nieco cierpliwości. Po drugie: jutro ukaże się jubileuszowy, setny odcinek podcastu „Zaprojektuj Swoje Życie”, w którym jestem specjalnym gościem. Rozmowa o tyle ciekawa, że poruszamy tam również sporo wątków inwestycyjnych, więc po prostu zachęcam Was do przesłuchania (zwłaszcza, że mój podcast od dłuższego czasu się nie ukazuje). Macieju – serdecznie gratuluję dotrwania do setnego odcinka ZSŻ! Premiera = czwartek o 16:00 na stronie audycji, a poniżej moje krótkie zaproszenie. 🙂 I ostatnia sprawa: systematycznie pytacie mnie, czy można teraz dołączyć do „Klanu Finansowych Ninja”. Niestety – obecnie nie ma takiej możliwości, ale gorąco polecam zapisanie się na listę oczekujących. Zapisy ruszą po raz kolejny prawdopodobnie w kwietniu / maju 2021 i jest mocno niewykluczone, że będzie to jedyna tura zapisów w tym roku (jeszcze nad tym myślę). Szczegóły = bliżej terminu. I to tyle w tym szczególnym dla mnie dniu. Życzę Wam miłego wieczoru, dnia czy kiedykolwiek czytacie ten artykuł. 🙂
UsfBEQC. 499 256 232 342 489 87 393 333 303

gdzie jest mój portfel