Na pierwsze spacery zapraszała znajomych i gości, którzy chcieli zobaczyć Lublin. Teraz wypływa na szersze wody. Wszystkich chętnych zaprasza na cykl bezpłatnych spacerów organizowanych pod hasłem „Tego już tam nie ma”. Pierwszy odbędzie się już w niedzielę, 6 sierpnia (godziny i daty podajemy w ramce obok). Start na placu Współczesne śluby i wesela, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy, są najpełniejszym przykładem tego, co zwykło się nazywać „połączeniem tradycji z nowoczesnością”. Nowoczesność przejawia się na przykład w postaci ubarwiania wesela wszelkimi „dodatkowymi” atrakcjami weselnymi, takimi jak: bańki mydlane puszczane z agregatu, pokaz zdjęć Pary Młodej czy czekoladowa fontanna. Tradycja przejawia się natomiast w kultywowaniu dawnych zwyczajów weselnych. Tradycje weselne w różnych zakątkach Polski Znane powiedzenie mówi: „Co kraj, to obyczaj”. Równie dobrze możemy się posłużyć jego parafrazą, mówiąc: „Co region, to tradycja”. Weselna oczywiście. Niektóre z tradycji weselnych znane i kultywowane są w całym kraju. Inne natomiast znane są jako charakterystyczne dla tylko jednego regionu Polski. I tak na przykład na Kaszubach popularnością cieszył się zwyczaj zwany „zrękowinami”. Polegał on na tym, że na kilka dni przed wyznaczoną datą ślubu, rodzice Pana Młodego wraz z samym Panem Młodym, przybywali do domu rodziców jego wybranki. Zarówno ją, jak i jej rodziców obdarowywali różnymi prezentami. Ci oczywiście odwdzięczali im się tym samym. „Polterabend” to zwyczaj znany w trzech regionach Polski: Na Pomorzu, Śląsku i w Wielkopolsce, a oryginalnie pochodzi od naszych zachodnich sąsiadów, czyli z Niemiec. Na czym polegała ta tradycja weselna? Otóż dzień przed ślubem (najczęściej w piątek), a mówiąc ściślej – w piątkowy wieczór, goście weselni i rodzina, gromadzili się przed domem Panny Młodej, aby tam…. potłuc szkło (na Śląsku porcelanę). Tłuc można w zasadzie wszystko: talerze, butelki i inne naczynia – generalnie wszystko, co szklane. Całość odbywa się w radosnej atmosferze, dużym gwarze, a przybyli pod dom częstowani są jedzeniem i alkoholem. Tradycja ta wg wierzeń ma na celu zapewnienie Parze Młodej ochrony przed złymi mocami, pomyślność i szczęście. „Zwiady” to zwyczaj znany w części Podkarpacia. Rodzina przyszłego Pana Młodego wysyła do rodziców wybranki jego serca swojego powiernika. Celem jego wizyty jest przeprowadzenie rozmowy, w trakcie której „przekona” on ich do Pana Młodego, opowiadając o jego wszystkich, niezaprzeczalnych walorach. Kilka dni później odbywa się kolejna wizyta, nazywana „poselinami”, w trakcie której podejmowana jest decyzja odnośnie wysokości posagu. „Wywodziny” to zwyczaj ślubny znany w kilku regionach Polski, w niektórych nazywany również „wykupinami”. Pan Młody przybywa przed ślubem do domu Panny Młodej (zgromadzeni są pod nim goście weselni), gdzie drzwi otwiera mu druhna. W rękach trzyma koszyk, do którego Pan Młody musi wrzucić pieniądze – tylko pod takim warunkiem wybranka serca wyjdzie do niego. Gdy to zrobi, osoba prowadząca wywodziny oświadcza, że kwota jest za mała, podając różne, zabawne argumenty. Pan Młody ponownie wrzuca pieniądze, a sytuacja z „targowaniem” się o większą ilość gotówki powtarza się kilkukrotnie. Bywa tak, że zamiast pieniędzy, do koszyczka wrzucane są słodycze. W ten sposób Pan Młody „wykupuje” Pannę Młodą z jej rodzinnego domu. Popularne tradycje ślubne i weselne Oprócz tradycji charakterystycznych dla konkretnych regionów Polski, są też takie tradycje ślubne i weselne, które znane są w całej Polsce. Większość Par Młodych nie wyobraża sobie bez nich swojego ślubu i wesela, co też może świadczyć o tym, że z pewnością zwyczaje te jeszcze przez wiele lat nie zaginą i nadal będą kultywowane. Przyjrzyjmy się zatem tym najbardziej popularnym tradycjom i zwyczajom ślubno-weselnym. Błogosławieństwo – nierozerwalnie łączy się ono z bardzo starymi, polskimi zwyczajami ślubnymi; gdy w domu Panny Młodej zbierze się rodzina i goście weselni, rodzice Panny Młodej i Pana Młodego udzielają im swojego błogosławieństwa na nową drogę życia, wykorzystują przy tym krzyż lub zanurzają w wodzie święconej zerwaną gałązkę i w ten sposób skrapiają głowy przyszłych nowożeńców. Co powiedzieć w trakcie błogosławieństwa? Niektórzy rodzice (nierzadko do błogosławieństwa dołącza się również rodzinna starszyzna, na przykład dziadkowie), czasem w ogromnym stresie, ograniczają się jedynie do wygłoszenia krótkiego zdania: „Drogie Dzieci! Błogosławię Was, w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.”, co jest jak najbardziej poprawne. Inni z kolei układają dłuższe „przemowy” lub posługują się gotowymi tekstami, wierszykami. Oto kilka przykładowych tekstów takich błogosławieństw: „Kochane dzieci pamiętajcie, że każdego dnia musicie starać się o podtrzymywanie płomienia Waszej miłości. Starajcie się żyć wiernie według przykazań Bożych i wobec własnego sumienia. Z serca wam błogosławię na Waszą nową drogę życia. W Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego.” „Musicie być silni miłością, która wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma. Tą miłością, która nigdy nie zawiedzie" „Najmilsi! Nie pozwólcie nigdy, by coś Was rozłączyło i poróżniło. Bądźcie zgodni i stójcie za sobą murem, a wszystko Wam się uda. Żyjcie zgodnie z Waszym sumieniem i Bożymi przykazaniami! Błogosławimy Wam w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego.” „Bądźcie dla siebie i ziarnem pieprzu i szczyptą soli i tym co cieszy i tym co boli. Trwajcie razem gdy miłość w rozkwicie i gdy ku jesieni swe kroki skieruje życie.” „Dziś sobota. Piękna chwila nastąpi, która Państwo Młodych ślubem złączy. Droga (imię Panny Młodej) przed ołtarzem będzie stała i miłość (imię Pana Młodego) będzie ślubowała. Wianek z mirty dziś Twe zdobi skronie, tylko raz Cię zdobi, raz ksiądz złączy dłonie. Możesz się ustroić w złoto i bławaty, ale nigdy w te mirtowe kwiaty. Ślicznie ci w tym wianku droga Panno Młoda, jak różyczka kwitnie dziś Twoja uroda. I Młodego Pana postać bardzo miła dlatego żeś mu swą rączkę poślubiła. (imię Panny Młodej) jedyna do męża przykuta, żegna Cię cała rodzina, boś z nazwiska jest wykuta. Dziś wystąpisz z panien grona, bo już jesteś prawie żona. Za wianuszek, za Twe cnoty dziś Cię zdobi pierścień złoty. Będziesz panią domu jego, aż do końca życia swego. Pierwszą córkę rodzice za mąż wydają, pewnie od żałości im się serca krają. Czy ty wiesz co to znaczy łzy i miłość matki? Czy ty wiesz co to znaczy wyjść z rodzinnej chatki? Czas, ach czas na Ciebie (imię Panny Młodej) miła, abyś (imię Pana Młodego) zawsze wierną była. Życzę żebyś wiek spokojny miała, żebyś w małżeństwie nigdy nie płakała.” „Boże dobry Nasz Ojcze pobłogosław te Nasze dzieci, które złączyłeś w miłości. Niech będą dla Świata obrazem miłości Chrystusa i Kościoła, pozwól im razem dożyć szczęśliwej starości i obdarz potomstwem, a błogosławieństwo Twoje Boże Ojcze, Synu Boży i Duchu Święty niech im towarzyszy i pozostanie z nimi na zawsze.” Orszak ślubny – faktem jest, że przez kilka stuleci zmieniła się forma orszaku ślubnego – kiedyś tworzyła go Para Młoda, druhny, drużbowie, najbliższa rodzina i goście weselni, którzy z domu Panny Młodej do kościoła szli na piechotę lub ewentualnie, jeśli odległość była zbyt duża – korzystano z wozów zaprzężonych w konie. Dziś orszak tworzą samochody i wynajęte autokary, wiozące wszystkich, wymienionych powyżej uczestników wesela. W nowoczesnej wersji orszaku weselnego wyznaczone są pewne zasady (nie zawsze przestrzegane). Otóż według nich w pierwszym samochodzie jedzie Para Młoda, ojciec Panny Młodej i matka Pana Młodego, w drugim świadkowie, matka Panny Młodej, ojciec Pana Młodego, a w kolejnych: dziadkowie, chrzestni, inni krewni i pozostali goście weselni. Obsypanie ryżem lub płatkami kwiatów – po ceremonii ślubnej Nowożeńcy opuszczają kościół, a po przekroczeniu jego progu zostają obrzuceni ryżem lub płatkami kwiatów, co ma im przynieść szczęście. Nierzadko goście rzucają też drobne monety – w takim przypadku zadaniem Pary Młodej jest jak najszybsze zebranie wszystkich monet. Ten (Pan Młody lub Panna Młoda), kto ostatecznie zbierze ich więcej, według tego zwyczaju ślubnego będzie w domu odpowiedzialny za rodzinne finanse. „Brama weselna” – zarówno w drodze do kościoła, jak i z kościoła do sali weselnej, Państwo Młodzi mogą napotkać tzw. „bramy”, które należy wykupić, aby mogły zostać otwarte, a Nowożeńcy mieli możliwość przejechania dalej. Cena za otwarcie bramy jest różna – można jej twórcom ofiarować np. słodycze, chociaż najchętniej przyjmowany jest okup w postaci weselnej wódki. Powitanie chlebem i solą – po przybyciu do miejsca, w którym ma się odbywać zabawa weselna, Nowożeńcy witani są chlebem, solą i dwoma kieliszkami wódki („Witamy was chlebem i solą, aby Wam chleba i soli nigdy w życiu nie zabrakło"). Skąd taki zestaw? Otóż chleb według najstarszych wierzeń symbolizuje bogactwo, przypisywano mu moc magiczną; zadaniem soli natomiast jest odpędzanie złych duchów i zwalczanie rzucanych uroków. Szczęście i pomyślność ma też zapewnić rzucenie za siebie, przez prawe ramię, i rozbicie obu kieliszków po wypitej wódce. Ilość pobitych kawałków szkła ma zapowiadać to, ile wspólnych, szczęśliwych lat jest przed nowożeńcami. Jeśli jeden z kieliszków nie jest rozbity, zadaniem drużby Pana Młodego jest rozgniecenie go nogą. Przenoszenie przez próg - następuje zaraz po przywitaniu Pary Młodej chlebem i solą. Zwyczaj ten jest bardzo symboliczny; stanowi swoiste dopełnienie rytuału przejścia, jakim jest zmiana stanu cywilnego. Rodowód tego zwyczaju sięga starożytnego Rzymu, w którym to uważano, że potknięcie się Panny Młodej, w trakcie przekraczania progu, jest jednym z najgorszych znaków. Aby ją przed tym uchronić, Pan Młody brał wybrankę w ramiona i przenosił ją ponad progiem, w którym czaiły się „złe duchy”. Zasiadanie do stołów weselnych – kiedyś, za usadzanie gości za stołami odpowiadała matka Panny Młodej, to ona wskazywała każdemu z osobna jego miejsce przy stole. Dziś goście albo sami decydują gdzie będą siedzieć, albo zajmują miejsca wcześniej dla nich wybrane i wyznaczone, np. za pomocą ustawionych przy talerzach winietek z ich imionami i nazwiskami. Pierwszy taniec – gdy goście zasiądą do stołów, podawany jest pierwszy, ciepły posiłek. Tuż po nim przychodzi czas na pierwszy taniec Pary Młodej. Niegdyś był nim Polonez, zresztą sam Adam Mickiewicz pisał o nim w ten sposób: „Poloneza czas zacząć. - Podkomorzy rusza I z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza, I wąsa podkręcając, podał rękę Zosi I skłoniwszy się grzecznie, w pierwszą parę prosi. Za Podkomorzym szereg w pary się gromadzi, Dano hasło, zaczęto taniec - on prowadzi." Dziś już chyba nikt nie tańczy na weselu Poloneza, częściej wybieranymi są walce wiedeńskie, angielskie czy rumba, często ćwiczone wcześniej przez Parę Młodą na specjalnych lekcjach tańca. Oczepiny – były i nadal pozostają zwyczajem obchodzonym przez większość narodów słowiańskich, jednak dziś wyglądają zupełnie inaczej. Przed wiekami oczepiny polegały na wyprowadzeniu Panny Młodej z głównej sali, w której odbywała się zabawa weselna, do mniejszego pomieszczenia, zdjęciu z głowy wianka, ścięciu włosów i wsunięciu na głowę tzw. „czepca” (stąd nazwa „oczepiny”). Dzisiejsze oczepiny polegają na udziale gości weselnych i Pary Młodej w różnych, mniej lub bardziej śmiesznych zabawach. Rzucanie welonem lub bukietem ślubnym to zwyczaj, którego historia sięga czternastowiecznej Francji. Odbywa się ono tuż po północy, na samym początku oczepin. Panna Młoda ma zawiązane oczy, a wokół niej, w rytm muzyki, w kółku tańczą wszystkie, obecne na sali, niezamężne kobiety. Gdy muzyka milknie, Panna Młoda rzuca za siebie welon lub bukiet i wg tradycyjnych wierzeń ta z panien, która go złapie, jako pierwsza w najbliższym czasie wyjdzie za mąż. Zwyczaj jedzenia tortu weselnego związany jest ze starą tradycją wypiekania i częstowania gości kołaczem/korowajem weselnym. Dziś torty zamawia się w cukierniach, niegdyś ich wypiekaniem, nierzadko przez kilka dni przed ślubem, zajmowały się kobiety z rodziny Panny Młodej. Tort weselny podaje się po oczepinach i zgodnie z tradycją jego pierwszy kawałek odcinany jest wspólnie przez Młodą Parę, która karmi się nim nawzajem. Pokrojonym tortem należy się też podzielić z gośćmi weselnymi, aby podarowane im w ten sposób słodycz i dostatek, wróciły do Pary Młodej z podwójną siłą. Zwyczaje ślubne na świecie Tak to już jest, że to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni, co znamy na co dzień, wydaje nam się „normalne”, a dziwnymi są dla nas rzeczy nieznane. Z pewnością przedstawiciele odległych kultur wiele z naszych zwyczajów weselnych określiliby mianem dziwnych. Nam natomiast dziwne i niewiarygodne mogą się wydać zwyczaje ślubne praktykowane wśród innych narodów czy w innych kręgach kulturowych. Oto niektóre z nich: w Indiach obrączki ślubne (tzw. „bichiya”) nosi się nie na dłoni, lecz na stopie, a mówiąc dokładniej na drugim, największym palcu lewej stopy, tłuczenie talerzy to zwyczaj, który rodzi się z założenia, że każda Para Młoda, bez względu na to, jak wielkim uczuciem się darzy, w przyszłości i tak przeżyje kryzys małżeński, będzie toczyła wiele, głośnych kłótni. Aby przyzwyczaić Nowożeńców do tego hałasu, goście weselni tłuką talerze i inne elementy zastawy, w niektórych rejonach Szkocji wciąż praktykowany jest zwyczaj, którego celem jest odstraszenie złych mocy i przegonienie od Panny Młodej złych duchów. Otóż na kilka dni przed ślubem przyszła Panna Młoda zostaje „porwana” (porwania tego dokonują znane jej osoby) i obrzucona wszystkim, co można znaleźć w lodówce – jajkami, sosami, mąką, etc. Wszystko to po to, aby zapewnić jej szczęście i pomyślność, „charivari” to serenada o bardzo prześmiewczym charakterze (jej rodowód sięga czasów średniowiecza), która pochodzi z Francji. Lokalna społeczność zbiera się pod domem świeżo poślubionych małżonków, wyśpiewuje taką drwiąca serenadę miłosną, uderzając przy tym w garnki, co powoduje powstawanie jeszcze większego hałasu. Średnia ocena: 4,11 / 5 (178 głosów) Oceń artykuł: Zobacz również: Welony ślubne Jak wybrać bukiet ślubny Czytania, ewangelie i liturgie na ślub Metody antykoncepcji Polecamy: Komentarze Krystian 2018-12-28 11:26My mielismy takie tradycyjne polskie wesele , wiecie, takie z witaniem chlebem i sola, rzucaniem kieliszkow za siebie, spiewanie gorzko itd. ale o cala oprawe zadbala na szczescie Sala Bankietowa Venge !Paulina 2019-03-18 18:43Nam udało sie znaleźć elegancką sale w dworku Vesaria, piękne miejsce ze smacznym jedzeniem ale nie obyło sie tez bez śmiesznych zabaw :)Hania 2019-06-25 19:32zwyczajów jest mnóstwo, i można by o tym napisać całą książkę :) jak choćby to, że w niektórych regionach osobom niezaproszonym na wesele się rozdaje jakieś ciasto (kołacze? sękacze? nie pamiętam). Dodaj swój komentarz Na bramie weselnej goście weselni witają nowożeńców, życząc im szczęścia i powodzenia w ich nowym życiu. Na bramie weselnej można usłyszeć wiele pięknych życzeń, wierszy i piosenek, które mają na celu wyrażenie szacunku i miłości do nowożeńców. mam takie nietypowe pytanie, jak wykupić młodego??jestem świadkową u koleżanki, pierwszy raz świadkuję i nie wiem jak mam wykupić młodego. co mówić?? dawajcie młodego hehe... Help, wiem, że rozmowa jakoś się rozwinie ale od czego zacząć? ale jak wykupić młodego??to raczej jak młody przyjezdza do młodej to on ją wykupuje, bynajmniej tak jest u nas. Młoda ma wykupywac młodego??? nie rozumiem wypowiedzi, ... w maju idę do koleżanki na wesele jako świadkowa i jadę do wykupu pana młodego, żeby później przywieźć go pani młodej :)w którym regionie tak jest że pan młody wykupuje panią młodą??pierwsze słyszę Ja tylko słyszałam o wykupywaniu Panny Młodej przez Pana Młodego, ale że świadkowa wykupuje Młodego to pierwszy raz słyszę ;) może tak samo ?? czyli flaszkami ?? :D wow, u nas jest tak, że świadkowa i z reguły dwie koleżanki pani młodej przyjeżdżają po pana młodego...muszą go wykupić, oczywiście flaszkami...gdy go wykupimy, jedziemy do domu pani młodej i tu jest odwrotnie pan młody siedzi w aucie a świadek i koledzy wykupują panią młodą,oczywiście teraz dziewczyny nie chcą sprzedać młodej:); gdy im się to uda, brama się otwiera i pan młody może przywitać się z młodą :) nawet nie myślałam, że jest inaczej, ale warto się gorąco moim zdaniem świadowa powinna być przy pannie młodej, pomagać w ubieraniu, wspierać, i razem czekać na pana młodego. a jeżeli jest taki zwyczaj to powinny wykupywać młodego inne "panieki" :-) Zgadzam się z Maryną, Świadkowa powinna być przy Pannie Młodej, pomóc się ubrać itp u mnie w mieście nie ma zwyczaju wykupowania ale w pobliskich wsiach wiem ze Pan młody wukupuje swoją przyszłą żone. Ja mieszkam w mieście i wykupywanie jest ... takie rzeczy nie tylko na wsiach sie dzieją ... U mnie też jest tylko zwyczaj wykupywania młodej i pierwszy raz słysze o wykupieniu młodego ale czemu nie miałaby młoda wykupywac przyszłego męża przecież w dwie strony tez to może być i może być to nawet zabawne. Szczerze to w ogóle nie podobają mi się takie zwyczaje jak wykupywanie, mnie by to zepsuło całą magię tego dnia. Na moim weselu nie będzie zadnego wykupowania ani młodej ani młodego bo tego nie chcemy ale wiem, że sie to praktykuje. Jak byłam świadkową mojej siostry 7 lat temu to jak już ona sie ubrala i była gotowa ja z jej szwagierką jechałyśmy po mlodego ale ja sie nie bawiłam w zadne wykupowanie go tylko powiedzialam zeby sie zawijał i jedziemy:) Mi również się takie "wykupywanie" nie podoba i u mnie także tego nie będzie. A poza tym... w Warszawie i okolicach jeszcze nigdy się z czymś takim nie spotkałam ;p Ja tez pierwsze słysze , ze sie wykupuje Młodego. Młodą to jeszcze gdzies tam słyszałam , choc u nas w regionie chyba sie tego nie praktykuje. Równiez nie bede miała zadnego wykupywania. ja słyszałam o wykupowaniu pana młodego- u nas się to praktykuje. z tym, że to dwie dziewczyny-nie świadkowe (przeważnie ze strony)- mają za zadanie targować się o mlodego z druhną. dziwny zwyczaj ale jest. O wykupywaniu pana mlodego to ja tez pierwsze slysze;) u nas wykupuje sie tylko pania mlooda, mlody przyjezdza ze swoja rodzinka , i sie targuja o panne mloda;d oczywiscie swiadkowa jest po stronie panny mlodej i ona tez bierze udzial w wykupowaniu i sie targuje o nia razem z jakimis ciotkami babciami, siostrami panny mlodej itd:) i trzeba sie potargowac:P a potem jak juz wykupia panne mloda tooan wychodiz wita sie z panem mlodym i jego goscmi tak smao mlody tez wita sie z goscmi panny mlodej i panna mloda:) i potme ida do domu jest zakladanie welonu przez starsza dopiecie butonierek itp, i dalej juz blogoslawienstwo i wyjazd do koscioal:) podoba mi sie wykupywanie;) ale nie wiem czy u Nas to zastosujemy:)))) u mnie w rejonie jest wykupywanie młodej, ale na szczęście moi znajomi to dorośli ludzie i obiecali mi, że żadnych takich zabaw nie będzie;) dorośli tez sie w to bawią:) U mnie bedzie, to taka tradycja;) nie spotkałam sie w moim regionie ,bedac na weselu ze nie ma wykupowania:) nie musi to trwac niewiaodmo ile ale wykupienie ma byc:) u mnie ludzie sa przyzwyczajeni do takich zabaw;);) A ja nie słyszałam o wykupowaniu Pana Młodego . U nas jest wykupowanie Panny Młodej . Pan Młody musi ją wykupić od osób które stoją na bramie pod domem np. robi to rodzeństwo i mówi się my Ci jej tak łatwo nie oddamy dawaj wódkę i się targują bo oczywiście chodzi o to aby dać jak najmniej i w tym pomaga mu świadek :) Tak przechodzimy do repliki, która spotykamy w Bramie Floriańskiej. Replika ta początkowo znajdowała się w tak zwanej szyi, czyli łączniku między Barbakanem a bramą. Gdy rozbierano szyję postanowiono stworzyć ołtarzyk i zostawić tę krakowską Maryję w jedynej przejezdnej bramie miejskiej. Leon Wyczółkowski namalował mroczny Podobnie jak wiele tradycji weselnych w Polsce, obyczaj bram weselnych narodził się na wsi. Był to zwyczaj piękny i kolorowy. Okoliczni mieszkańcy radośnie zagadywali Państwa Młodych odgrywając scenki i oczekując zapłaty. Liczyła się inwencja i pomysłowość takich scen. Myślę, że można śmiało powiedzieć, że bramy weselne to jeden z najbardziej znanych obyczajów związanych z weselem. Na pewno każdy z Was widział kiedyś ludzi odgrywających tradycyjne scenki i zatrzymujących pojazd Młodych. W ostatnich latach zauważalny jest powrót do kolorowych i pomysłowych rozwiązań. Dowodem na to jest mnóstwo filmów na YouTube i galerii zdjęć w Internecie. Oczywiście najprostszym sposobem na zorganizowanie bramy (znany jest z pewnością mieszkańcom miast) jest zatrzymanie pojazdu Pary Młodej z własnym alkoholem i kwiatami dla Panny. Wskazany jest także stolik oraz wstążka służąca do zatrzymania Młodych. Osoby odpowiedzialne za ustawienie bramy weselnej składają życzenia i ustalają ze świadkiem Pana Młodego wysokość okupu. Ta może być rozmaita, lecz najczęściej Młodzi wykupują się wódką (dla dorosłych) i cukierkami dla dzieci. Na koniec, według tradycji, świadek wypija zaoferowany mu kieliszek alkoholu. Bramę ustawiają na ogół znajomi, chociaż spotkałem się z opinią że nie powinno to być najbliższe otoczenie Młodych. Najlepiej, aby byli to znajomi, którzy nie uczestniczą w weselu. Warto zapoznać się z nagraniami (odnośnik powyżej) aby mieć pewną wizję postawienia Bramy. Należy pamiętać, że zbyt intensywne negocjacje ze Świadkiem mogą być frustrujące. Nie wolno zatem do tego dopuścić, pamiętając o takich niuansach jak charakter Młodych i ich nastawienie do podobnych obyczajów. Oczywiście docenia się najbardziej przemyślane ustawienie Bramy Weselnej. Dlatego też warto przygotować przebrania i zabawne scenariusze, aby uniknąć nudnego i wtórnego odegrania scenki negocjacji ze świadkiem. Można tych negocjacji nawet uniknąć, umiejętnie planując zabawę. W związku z tym gorąco zachęcam do zorganizowania tej tradycji z humorem i wyczuciem!

Przez drzwi otwarte z boku, ku sieni, słychać huczne weselisko, buczące basy, piskanie skrzypiec, niesfor­ny klarnet, hukanie chłopów i bab i przygłuszający wszystką nutę jeden melodyjny szum i rumot tupo- tających tancerzy, co się tam kręcą w zbitej masie w takt jakiejś ginącej we wrzawie piosenki…. I cała uwaga osób

Były niezwykle popularne jeszcze kilkanaście lat temu. Dziś spotykają się z nimi jedynie niektórzy nowożeńcy. Bramy weselne, bo o nich mowa, to coraz rzadziej spotykany zwyczaj weselny. Może warto go odświeżyć? Podpowiadamy kilka ciekawych pomysłów na bramę weselną. Dlaczego ustawia się bramy weselne? Bramy weselne wywodzą się z dawnych obrzędów weselnych. Przyjmuje się, że bramę może ustawić każdy – zarówno osoby spokrewnione z nowożeńcami, jak i zupełnie obce, choć nie powinni tego robić goście weselni. Aby przeszkoda została usunięta z drogi młodej pary, muszą oni wręczyć fanty. Najczęściej są to butelki alkoholu – wódki weselnej. Gdy bramę weselną tworzą dzieci, wręcza im się słodycze – cukierki lub batoniki. Kilka alternatyw dla bram zrobionych ze sznura Do stworzenia bramy weselnej można użyć zwykłego sznura, można też wykazać się kreatywnością. Jeżeli zamierzasz odświeżyć tradycję, a w Twojej rodzinie już wkrótce odbędzie się uroczystość zaślubin, zainspiruj się poniższymi pomysłami. Jedna z poniższych bram z pewnością skutecznie przekona nowożeńców do sowitej zapłaty: Girlanda papierowa lub roślinna To jedna z alternatyw dla zwykłego sznura. Girlanda może zostać wykonana z papieru, może być także roślinna – ważne, aby była odpowiednio długa (na szerokość ulicy). Jeżeli masz zapas czasu na jej przygotowanie, nic nie stoi na przeszkodzie, aby na jej środku zawiesić np. tabliczkę z życzeniami. Roślinną girlandę można dodatkowo ozdobić balonikami lub lampionami w kształcie kuli. Snopy siana Szczególnie na wsiach czy miejscowościach położonych na terenach rolniczych zdobycie kilku snopów siana nie powinno być większym problemem. Taka brama z pewnością zostanie zauważona. Dodatkowo nie ma przeszkód, aby ozdobić każdy snop siana czy umieścić na nich oryginalne życzenia dla nowożeńców – ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia. Szlaban Przygotowanie np. papierowego szlabanu przypominającego kolejowy jest czasochłonne, ale taka brama weselna z pewnością nie zostanie zapomniana. W takim przypadku warto zadbać także o ubiór – osoba, która będzie obsługiwać szlaban i podniesie go po zdobyciu fantów, powinna być ubrana w mundur. Oryginalne pomysły na bramy weselne Drogę samochodom zmierzającym z kościoła do sali weselnej można zastawić na wiele sposób – w tym celu wcale nie trzeba korzystać ze sznura. Pomysłu na nietypową bramę warto poszukać, biorąc pod uwagę zainteresowania nowożeńców. Na środku drogi można: Łowić ryby Pan młody to zapalony wędkarz? Nic nie szkodzi, aby na drodze ustawić ponton, rozsiąść się w nim wygodnie i… udawać, że łowi się ryby. Taka weselna brama z pewnością wywoła na twarzach nowożeńców uśmiech. Rozegrać mecz piłki nożnej Wystarczy tylko piłka i sportowe stroje – mogą być ulubionej drużyny, jeżeli takie są pod ręką lub można je wypożyczyć za niewielką kwotę. Zadbać warto też o sędziego, który odbierze rekompensatę za przerwanie meczu. Zorganizować roboty drogowe Do tego wcale nie potrzeba maszyn! Wystarczy stolik, przy którym utrudzeni drogowcy będą konsumować śniadanie lub obiad. W tym przypadku warto zadbać o kaski, kamizelki odblaskowe, sprzęt drogowy i oczywiście kierownika, który złoży nowożeńcom życzenia. A czy w Waszym miejscu zamieszkania praktykuje się bramy weselne? Ciekawym pomysłem jest korzystanie z bramy treningowej wraz z ławeczką do ćwiczeń. Możemy w ten sposób unieruchomić nogi, zyskując dodatkową stabilność podczas pracy nad grzbietem. Przykładowy plan treningowy z użyciem bramy na siłowni: Ćwiczenie. Liczba powtórzeń. Liczba serii. Przerwa między seriami. Przysiady z uchwytem
Co należy powiedzieć podczas powitania młodej pary chlebem i solą? Poznaj znaczenie tradycji!Panna młoda i pan młody, którzy pragną mieć typowe polskie wesele, muszą być przygotowani na wiele czasem zabawnych, czasem wzruszających zwyczajów i tradycji. Jednym z nich jest powitanie młodej pary chlebem i solą przez rodziców tuż przed wejściem do sali weselnej. Najpierw błogosławieństwo młodej pary, które zazwyczaj odbywa się w domu panny młodej. Później brama weselna i targowanie się o możliwość przejechania do kościoła. Polskie zwyczaje weselne mocno zakorzeniły się w kulturze, choć dla niektórych stają się powoli nieco zakurzonymi „rytuałami”, które przeszkadzają w świętowaniu tego wyjątkowego dnia. Jeśli jednak zdecydowaliście się wykorzystać te elementy podczas waszej uroczystości i zastanawiacie się nad tym, co oznaczają i co należy powiedzieć, czytajcie dalej! Dzisiaj postaramy się przybliżyć wam zwyczaj, w którym najczęściej udział biorą rodzice. Na czym polega powitanie młodej pary chlebem i solą? Skąd wzięła się taka tradycja? Co mówić w trakcie witania chlebem i solą i kto właściwie powinien wziąć udział w tej ceremonii? Podpowiadamy!Adobe StockW minionych latach, a może nawet bardziej w minionym wieku, wesele wyprawiało się w domu panny młodej 👰. To właśnie tam świeżo poślubieni małżonkowie udawali się prosto po mszy ślubnej, a wraz z nimi wszyscy zaproszeni goście. W progu domu czekała na nich matka panny młodej, która zakochanych witała słowami: „Witamy Was chlebem i solą, aby Wam chleba i soli nigdy w życiu nie zabrakło„Dlaczego akurat chleb 🍞 i sól 🧂? Otóż te dwa produkty jeszcze w czasach pogańskich uważane były za podstawowe składniki pożywienia. Ludność wierzyła, że mają one moc sprawczą, przynoszą szczęście, oczyszczają i chronią przed złem. Chleb jest również niezwykle ważny dla chrześcijan, ponieważ stał się symbolem ciała Pana Jezusa, a co za tym idzie, jest pokarmem nie tylko dla ciała, ale także dla duszy. Adobe StockWitanie chlebem i solą było tradycją, którą w Polsce znano doskonale już w XVII wieku 📆. Co więcej, w różnych rejonach kraju można spotkać inny sposób na uczczenie tego zwyczaju. W Wielkopolsce para młoda chleb i sól otrzymywała przed wyjazdem do kościoła, aby przed mszą móc położyć bochenek na piersi, pokazując poszanowanie dla religii i darów Bożych. Oczywiście takie zachowanie miało spowodować, że parze młodej nigdy nie zabraknie chleba, w ich domu będzie panowało szczęście ❤ zatem przede wszystkim oznacza powitanie pary młodej chlebem i solą? Zwyczaj ten ma za zadanie uchronić młodych przed nieszczęściem 💔 i sprowadzić na nich światłość, dobro i mądrość. Czy tego typu zachowania nie sprawiają, że polskie wesele staje się wyjątkowe?PixabayKto wita młodych chlebem i solą?Powitanie nowożeńców chlebem i solą to przywilej rodziców, zarówno ze strony panny młodej 👰, jak i pana młodego 🤵. Zazwyczaj rodzice świeżo upieczonych małżonków stają razem, jedno z nich trzyma specjalny chleb na powitanie pary młodej, a drugie sól. Często chleb i sól kładzie się również na tej samej tacy. Chleb zazwyczaj jest dodatkowo zdobiony i pieczony właśnie na tę okazję. Kto właściwie wita chlebem i solą? Tacę trzyma z reguły mama pana lub panny młodej. Warto to ustalić z odpowiednim wyprzedzeniem, żeby później uniknąć niepotrzebnego zamieszania. Powitanie chlebem i solą na weselu, jeśli z jakiś powodów nie mogą w nim uczestniczyć rodzice, można oddać na ręce dziadków lub rodziców StockPowitanie młodej pary chlebem i solą – tekstWiecie już, jakie jest podstawowe znaczenie powitania pary młodej chlebem i solą oraz jak interpretować ten ważny moment w czasie wesela. Dzisiaj wiele młodych par nadal decyduje się na kultywowanie podobnej tradycji, a sam moment powitania zazwyczaj następuje po przyjeździe świeżo upieczonych małżonków na salę, w której odbędzie się przyjęcie weselne. Rodzice stają na jej progu i trzymając chleb oraz sól witają swoje dzieci. Co się mówi podczas powitania młodych chlebem i solą? To w dużej mierze zależy od regionu i tradycji rodzinnych, ale zazwyczaj rodzice wypowiadają krótką okolicznościową kwestię, na przykład:„Witamy Was chlebem i solą, życząc wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia” 💕Warto zadbać o to, żeby sama ceremonia nie trwała zbyt długo. Dlaczego? Goście, po uroczystości w kościele lub Urzędzie Stanu Cywilnego zazwyczaj są głodni, dlatego z niecierpliwością czekają na pierwszy posiłek, serwowany po przyjeździe na salę weselną. Tekst witania pary młodej chlebem i solą powinien być więc StockPowitanie chlebem i solą: wierszykiPodczas przywitania młodej pary chlebem i solą mama panny młodej wypowiada zdanie, które już wcześniej cytowaliśmy. To jednak nie wszystko! Rodzice mogą również zadać pytanie, które skierowane jest do panny młodej. To właśnie ona musi udzielić prawidłowej odpowiedzi. Cóż za stres! Na szczęście to bardzo krótki wierszyk, a jego wypowiedzenie ma być przede wszystkim zabawą i podkreśleniem roli pana młodego w związku. Co więcej, istnieją aż dwie dobre odpowiedzi!Co mówią rodzice przy powitaniu chlebem i solą?Mama panny młodej:„Panno młoda, co wybierasz – chleb, sól czy pana młodego?”Panna młoda odpowiada 👰:„Chleb, sól i pana młodego, żeby zarabiał na niego” lub „Pana młodego, chleba i soli dorobimy się powoli”.Adobe StockPrzywitanie chlebem i solą młodej pary przez rodziców jest ciągle żywą tradycją, którą nadal kultywuje się na polskich weselach. Nic dziwnego, to bardzo wzruszający moment, kiedy rodzice mogą przekazać swoim dzieciom najlepsze życzenia na nowej drodze życia. Chleb na przywitanie pary młodej zazwyczaj ma kształt okrągłego bochenka i często jest zapewniany przez obiekt, w którym odbywa się przyjęcie weselne. Warto zapytać o tę kwestię ustalając menu weselne. Jeżeli lokal nie oferuje podobnej usługi, o kupienie lub upieczenie chleba trzeba zadbać tego artykułuCo oznacza powitanie pary młodej chlebem i solą? Powitanie świeżo upieczonych małżonków chlebem i solą to tradycja, która ma zapewnić im powodzenie i obfitość we wspólnym życiu 💞. Chleb i sól, z racji tego, że mają podstawowe znaczenie w polskiej kuchni, grają przede wszystkim rolę symboli. Kto wita młodych chlebem i solą?Przywitanie młodej pary chlebem i solą to zadanie rodziców, zarówno ze strony pana, jak i panny młodej. Jeśli rodzice nie mogą spełnić tego obowiązku, można zaangażować dziadków lub rodziców chrzestnych 🙂. Gdzie odbywa się powitanie młodej pary chlebem i solą?Obecnie ceremonia powitania młodej pary chlebem i solą odbywa się najczęściej już po uroczystości zaślubin 💒, przed wejściem do sali, w której odbędzie się przyjęcie weselne. W przeszłości nowożeńców najczęściej witano na progu domu panny młodej, gdzie zwyczajowo organizowano wesele. Czy powitanie chlebem i solą to konieczność?Powitanie chlebem 🍞 i solą nie jest koniecznością i jeśli chcecie możecie zrezygnować z tej ceremonii, nadal jest to jednak bardzo popularna tradycja, na której kultywowanie decyduje się większość par młodych. Podejmując ostateczną decyzję, warto wziąć pod uwagę także zdanie rodziców.
Zazwyczaj powinna być podana na stronie sklepu. Jeżeli podana jest tylko w calach wystarczy wpisać w google "ile cm to 11 cali". W odpowiedzi uzyskamy wartość wyrażoną w nowej jednostce. Według google 11 cali to 27,94 cm, więc duży poziom dokładności w obliczeniach nie jest wymagany ;) A co się stanie gdy zamiast 27 cm przyjmiemy 28?
Szlaban, zastawa, śloga czy też najczęściej używany termin - brama weselna. Nazw jest kilka, w zależności od regionu. Ale idea jedna. Polega na zorganizowaniu ciekawej, niepowtarzalnej i wyjątkowej przeszkody na drodze Pana Młodego do domu Panny Młodej lub później na drodze obojga do kościoła lub sali weselnej. Tradycja bram weselnych Tradycja organizowania weselnych bram nawiązuje do dawnych, rodzimych obrzędów weselnych. Szlaban najczęściej ustawiają dalsi znajomi, sąsiedzi, czasem dzieci. Nie wypada, aby bramę robili goście uczestniczący w weselu. Tradycja mówi, że Pan Młody musi wykupić narzeczoną dając fanty w postaci alkoholu na wesele lub ciast czy cukierków. Nie da się niestety uniknąć bram ustawianych przez przypadkowe, do tego pijane osoby, które zatrzymują orszak weselny dzierżąc w dłoni kilka zwiędłych już kwiatków. Z takiej bramy weselnej powinien wykupić Parę Młodą świadek Pana Młodego. Sam Młody przeważnie nie musi nawet wysiadać z samochodu ślubnego. Mimo, ze tradycja organizowania bram weselnych gdzieniegdzie powoli zanika, to mimo wszystko warto zaopatrzyć się w większa liczbę butelek. W niektórych regionach są jeszcze miejsca, gdzie na drodze Pary Młodej staje nawet kilkanaście bram. Jak przygotować weselną bramę Minimum „pomocy” do przygotowania bramy weselnej, to wstążka, którą zablokujemy przejazd, własna wódka oraz kwiaty, które należy dać Pannie Młodej. W każdej sytuacji należy też pamiętać o złożeniu Młodej Parze życzeń ślubnych. Standardowo spotkanie Pary Młodej z bramą weselną wygląda następująco: najpierw z samochodu wychodzi świadek Pana Młodego i to on targuje warunki przejazdu. Jeśli dojdzie do porozumienia przynosi ustaloną ilość butelek. Następnie wypija kieliszek wódki, którą miały przy sobie osoby ustawiające bramę weselną. Czasem wystarcza to, aby brama została otwarta. Bywa jednak, że zaangażować musi się również Pan Młody, na przykład wykonując różne zabawne zadania. Przy targowaniu się o wódkę pamiętajmy o dobrym smaku i umiarze. Zbytnia natarczywość może popsuć atmosferę, a Państwu Młodym humory. Nie zapomnijmy, że w organizowaniu bram weselnych chodzi przecież o dobrą zabawę. Pomysły na bramy weselne Sposobów przygotowania bramy weselnej nie brakuje. Wszystko zależy od chęci, poczucia humoru i kreatywności osób ustawiających weselne szlabany. To, jak będzie wyglądała brama zależy też od czasu, jaki macie na jej przygotowanie. Czasem można zatrzymać przejazd Państwa Młodych jedynie po to, aby złożyć im życzenia i wspólnie wznieść toast szampanem za ich szczęśliwe i długie wspólne życie. To plan minimum. Jednak można przygotować wiele innych, wyjątkowych a dla nowożeńców na pewno niezapomnianych bram weselnych. Można zebrać kilka osób i chodzić w kółko po pasach blokując przejazd. W rękach należy trzymać transparenty z napisami: „Sto lat Młodej Parze”, „Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia” itp. Blokada trwa oczywiście do czasu wytargowania odpowiedniej ceny za jej zlikwidowanie. Ciekawym przykładem bram weselnych są te, które nawiązują do zawodu Pana Młodego a przygotowane na przykład przez kolegów z pracy. Jeśli Młody pracuje w pogotowiu, brama zostaje ustawiona z kilku karetek, które zjawiły się tam z powodu (upozorowanego) wypadku drogowego. Oprócz zawodu można też nawiązać do zainteresowań, na przykład futbolem. Kilka osób inscenizuje mecz piłkarski, w pewnym momencie jedna z nich zostaje sfaulowana. Poszkodowany w ten sposób „piłkarz” chcąc uśmierzyć ból wykrzykuje prośby o wódkę. Można też przebrać się za dzieci, odważniejsi mogą mieć na sobie jedynie pieluchy, inni niech piją mleko z butelek ze smoczkiem, lub siedzą w pożyczonych wózkach spacerowych. Nad taką gromadką niesfornych dzieci próbuje zapanować pani przedszkolanka. W końcu maluchy udaje się jej uciszyć i zadać im pytanie o to, czego się dziś nauczyły. Wtedy one wykrzykują: „Sto lat Młodej Parze!”. Jeśli wesele odbywa się na wsi, można w poprzek drogi ustawić wóz wypełniony ziemniakami, po czym wszystkie zacząć z niego wysypywać. Zadaniem Pana Młodego jest ich zebranie, a pomoże mu w tym dokładnie tyle osób, ile Młody ofiaruje butelek wódki. Można też przebrać się z policjanta i z lizakiem w kształcę serca i suszarką zatrzymać samochód. Aby uniknąć długiego wypisywania mandatu, przez które nowożeńcy mogliby spóźnić się na ślub, konieczne jest przekupienie pana władzy alkoholem lub ciastem. Dobrym pomysłem jest też nagranie filmiku, gdy drużba i Pan Młody próbują się „wykupić”. Można przekazać go kamerzyście, który przygotowuje film z całego wesela. Taki dodatek będzie niezapomnianą pamiątką. Pomysłów na przygotowanie bram weselnych jest wiele. Jednak pamiętajmy, że jaka by ona nie była, należy organizować ją w sposób kulturalny. A my, jeśli nie przebieramy się za nikogo, nie przygotowujemy żadnej scenki, powinniśmy wyglądać schludnie i elegancko. Odpowiednio do sytuacji. Średnia ocena: 4,13 / 5 (171 głosów) Oceń artykuł: Zobacz również: Kalendarz ślubny dla narzeczonych Bielizna ślubna Panny Młodej Suknia ślubna z komisu Polecamy: Komentarze Marcin 2012-07-23 22:12A my nasz pomysł na bramę dla przyjaciela, zrealizowaliśmy tak: 2012-07-23 22:14My bramę dla przyjaciela zorganizowaliśmy w następujący sposób:) : 2013-12-29 11:33 osra bramaKosowska Ekipa 2015-04-27 21:01 zapraszam serdecznie na stronę ludzi, którzy bramkami zajęli się troszkę bardziej niż dorywczo :D Jeśli ktoś chce mieć bramkę na własnym weselu bądź znajomych wystarczy wysłać nam informacje i ewentualnie wymagania odnośnie bramki na prywatną wiadomość, a my zajmiemy się resztą :D Dodaj swój komentarz nRL5o5. 360 445 417 450 347 382 205 188 403

co sie mówi na bramie weselnej